Wojna na Ukrainie. Rosja twierdzi, że zdobyła Kurachowe, ważny punkt obrony w Donbasie

W raporcie rosyjskiego resortu obrony podano, że jest to „największy zaludniony obszar w południowo-zachodniej części Donbasu”. Przed wojną w mieście mieszkało około 19 000 osób. Jest to największe miasto w Ukrainie, o którym strona rosyjska twierdzi, że zostało zajęte od końca października 2024 r., kiedy zajęto Sełydowe. Od tego czasu trwają walki o Kurachowe, a wojska rosyjskie atakują miasto z trzech stron - wschodniej, północnej i południowej.

Ukraińskie wojsko oficjalnie nie potwierdziło utraty miasta. Jednak zbliżony do ukraińskich władz projekt analityczny DeepState, który monitoruje zmiany na linii frontu, przyznaje, że większość Kurachowego znajduje się pod rosyjską kontrolą. Świadczą o tym również zdjęcia i filmy przedstawiające rosyjskie flagi w mieście, które zostały rozpowszechnione w sieci. Walki mogą trwać jeszcze na zachodnich obrzeżach, gdzie znajduje się niedziałająca elektrociepłownia. Sprzęt z tej elektrowni został wcześniej zdemontowany i wywieziony na tyły Ukrainy.

Leżące nad dużym zbiornikiem wodnym Kurachowe było od początku wojny ważnym hubem logistycznym sił ukraińskich w południowej części obwodu donieckiego. Od tygodni Rosjanie zamykali miasto i walczące na południe od niego oddziały ukraińskie (na linii obrony wzdłuż rzeki Suchi Jały) w kotle. Ostatecznie udało się uniknąć okrążenia, ale miasto zostało skazane na upadek. Zwłaszcza, że pojawiło się zagrożenie zupełnego odcięcia – Rosjanie obeszli bowiem od północy Zbiornik Kurachowski i zaczęli wychodzić na zachodnie krańca Kurachowego.

„Po zdobyciu Kurachowego wojska rosyjskie weszły w przestrzeń operacyjną” - stwierdziło w oświadczeniu rosyjskie ministerstwo obrony. Dane napływające z frontu nie wskazują jednak na to, że rosyjskie wojska osiągnęły przełom. Kontynuują natomiast działania ofensywne i, jak przyznają ukraińskie źródła, zajmują kilka kilometrów kwadratowych terytorium dziennie.

Główne walki toczą się obecnie na północny zachód od Kurachowego, na obrzeżach jeszcze większego miasta Pokrowsk. Ponadto rosyjskie wojsko posuwa się w kierunku granicy administracyjnej obwodu dniepropietrowskiego, która jest oddalona o kilka kilometrów na niektórych kierunkach. Sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy informuje o dużych stratach rosyjskich w ludziach i sprzęcie, rosyjskie ministerstwo obrony z kolei twierdzi, że ukraińskie wojsko straciło w Kurachowem 12 tys. ludzi. Nie ma niezależnego potwierdzenia tych danych.

źr. Radio Swoboda, i.pl