Wojsko w Wielkopolsce. Gdzie stacjonują żołnierze? [GALERIA]
PILAR, KAEF
Na początku lat 90. funkcjonowało tam lotnisko wojskowe. W Pile stacjonował sztab 2. Dywizji Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego oraz jednostki wchodzące w jej skład, czyli 6. Pułk Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego z polowymi warsztatami lotniczymi i samochodowymi. Wszystkie te jednostki zostały rozformowane w 1998 roku. Cztery lata później z mapy Piły zniknęło Centrum Szkolenia Czołgowo-Samochodowego. Armia nie wyprowadziła się jednak całkowicie z Piły. Część nieruchomości wykorzystano na składy materiałowe, które mają być rozbudowywane. Oznacza, to że po wielu latach zwolnień armia w Pile będzie znowu zatrudniała cywilów.
Wielkopolska jest regionem silnie związanym z wojskiem. Znajduje się tu największy w Polsce garnizon Sił Lądowych i Powietrznych. Z okazji święta Wojska Polskiego, postanowiliśmy pokazać Wam, gdzie w Wielkopolsce stacjonują żołnierze.
Podaj powód zgłoszenia
k
Piła zlikwidowana, Leszno parę działek plot, Śrem to sztab i detoks, Krzesiny - kilka F-16, które w godzinę "W" może zdążą wystartować..., Poznań - znowu sztab i szkółka nauki jazdy po wertepach, Powidz - "aż" 33. Baza Skrzydła Lotnictwa Transportowego, jakby tych baz było jeszcze co najmniej 32 licząc od 1 do 32....
Przy liczebności armii w porywach na 100 000 w tym 160 generałów to na Wielkopolskę przypada trochę ponad 6000 wojów i 10 generałów, czyli 600 wojów na jednego generała. Aż strach się bać takiej armii....
Przy liczebności armii w porywach na 100 000 w tym 160 generałów to na Wielkopolskę przypada trochę ponad 6000 wojów i 10 generałów, czyli 600 wojów na jednego generała. Aż strach się bać takiej armii....
b
szpion
f
a po co mialby tracic czas na artykuliki jak moze skrzystac z raportow wywiadu opartego na zdjeciach satelitarnych i ostatnich "partnerskich" lotach nad Polska. Zreszta umiejscowienie baz, liczba sprzetu i zolnierzy to informacje "latwo" dostepnie. Pytanie zawsze brzmi co zrobia gdy..., i gdzie bedzie dowództwo w tym czasie, zeby je wyeliminowac. Ot co.
J
Ciekawe czy towarzysz Putin czyta te artykuły :)