Wolontariusze z Berlina ostrzegają uchodźców: Nie przyjeżdżajcie tutaj

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Uchodźcy z Ukrainy
Uchodźcy z Ukrainy fot. pawel dubiel / polska press
Wolontariusze pomagający uchodźcom w Berlinie ostrzegają, że nie jest to najlepsze miejsce dla osób uciekających z Ukrainy. Narzekają na chaos, sprzeczne informacje i brak koordynacji pomocy ze strony władz miasta.

Sprawę opisuje Deutche Welle. Berlińscy wolontariusze mówią wręcz o dramatycznych warunkach, w jakich muszą działać. Twierdzą, że władze zostawiły uchodźców z Ukrainy kompletnie bez pomocy i mogą oni liczyć jedynie na dobroć zwykłych ludzi. W tym celu w mediach społecznościowych i komunikatorach stworzono bazę kontaktów w różnych językach, gdzie na bieżąco pojawiają się informacje o obecnych potrzebach. Wolontariusze pojawili się też w strategicznych miejscach, takich jak dworce czy ośrodki przyjmowania uchodźców. Sami zajęli się tworzeniem struktur, bo władze miasta nie były tym zainteresowane.

Jak czytamy na dw.com, w Berlinie zapewniono 20 tys. miejsc dla uciekających przed wojną Ukraińców, co zdecydowanie nie odpowiada zapotrzebowaniu.

"Część z nich znajduje nocleg u rodziny lub w domach prywatnych, wielu jednak nie ma na miejscu nikogo lub musi choćby przespać się przed dalszą podróżą. Tymczasem miejsc noclegowych już teraz brakuje. Sytuację miało poprawić rozlokowanie uchodźców w innych krajach związkowych. Według informacji dziennika "Der Tagesspiegel" w poniedziałek okazało się jednak, że brakuje do tego celu autobusów i kierowców. Wciąż nie udało się też oddać do dyspozycji uchodźców i wolontariuszy namiotu ustawionego przed wejściem na dworzec główny, w którym mogliby oni skorzystać z toalety oraz zjeść posiłek" - czytamy na portalu.

Wolontariusze opowiadają, że najgorzej jest w nocy, kiedy chętnych do pomocy jest mniej. Na dworcu głównym dochodzi do dramatycznych scen. Jedna z przytoczonych historii dotyczy grupy Ukraińców, w tym małych dzieci, którą cofnięto z hostelu na dworzec, bo nie było dla nich miejsc. Ludzie śpią na kartonach, bo brakuje karimat, łóżek polowych, czy materacy, na dworcu jest bardzo zimno. Panuje też chaos, jeśli chodzi o informację dotyczącą transportu w różne miejsca w Niemczech.

Katarzyna Niewidział, pełnomocniczka Senatu ds. migracji i integracji zapewnia jednak, że administracja Berlina utworzyła sztab kryzysowy, który dba o przyjęcie i rozlokowanie uchodźców.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl