Ostre rozliczenia zaczęły się już w tygodniu powyborczym. Tomasz Zimoch, kandydat bezpartyjny, acz w łódzkiej PO już cieszący się opinią człowieka Grzegorza Schetyny, bezlitośnie skrytykował Krzysztofa Piątkowskiego. To wiceprezydent Łodzi, kandydat z drugiego miejsca listy KO, człowiek szefowej regionu łódzkiego PO, Hanny Zdanowskiej i szef sztabu. Zimoch, pytany o swój wynik w Łodzi w wywiadzie dla "Onet Rano" stwierdził, iż mówiono mu by pamiętał, że najgroźniejszym przeciwnikiem nie jest kandydat z innej listy, a ze swojej.
- I to się sprawdziło (...) - mówił Zimoch
- Mówisz o sytuacji w Łodzi? - spytała prowadząca Odeta Moro.
- Mówię nie tylko o sytuacji w Łodzi, ale jeśli o to pytasz, to działacze PO w Łodzi też powinni sobie zrobić rachunek sumienia - odparł Zimoch - Nie widziałem nikogo z tych działaczy, którzy np. pomagali w kampanii. Mówię to z ogromnym bólem serca, bo osobiście jestem w siódmym niebie (...).
- (...) Miałeś bardzo duży wynik, a przypuszczam, że dużo mniej rąk do pracy - mówi Moro.
- Nieraz nie chodzi o to, by mieć dużo rąk do pracy, a pomysł (...) - odpowiada Tomasz Zimoch. - Ale szefem sztabu łódzkiej listy był człowiek zupełnie bez charyzmy, człowiek, który nie miał jakiegokolwiek pomysłu. I mówię to z bólem serca słysząc dziś, że już niektórzy członkowie Koalicji czy Platformy mówią o rozliczeniach gdzieś tam wysoko, a najpierw niech popatrzą na doły, jak do tych wyborów się przygotowano, jaki był program, jakie siły rzucono. Ja uważam, że w Łodzi KO mogła zdobyć jeszcze dwa mandaty posłów więcej. Jak człowiek bez charyzmy, bez pomysłu, a mianowany na tego szefa...
- Przez kogo?
- A to już... niech naprawdę zrobią sobie własny rachunek sumienia - mówi Zimoch. - Był na dwóch spotkaniach sztabu, a później w ogóle się nie pojawiał.
Choć Zimoch z nazwiska nikogo nie wymienił, wszyscy wiedzą, że chodzi o Krzysztofa Piątkowskiego, mianowanego na funkcję szefa sztabu przez szefową regionu Hannę Zdanowską. Między tą dwójką napięcia w podczas kampanii były widoczne gołym okiem, a w PO panuje opinia, że Zdanowska opuściła sztab krajowy KO w proteście przeciw Zimochowi na łódzkiej jedynce, choć on sam mówi, że nie o niego poszło. KO w Łodzi zdobyła cztery mandaty, czyli o jeden mniej niż w 2015 r. licząc z mandatem Nowoczesnej.
Jak na krytykę Tomasza Zimocha odpowiada Krzysztof Piątkowski? Jak na list Grzegorza Schetyny zareagował rzecznik regionu łódzkiego PO? Z kim w PO sojusze zawiązuje teraz Hanna Zdanowska?
Odpowiedzi na te pytania na kolejnych slajdach galerii zdjęć
