Spis treści
Rosyjskie służby chcą wpłynąć na wybory prezydenckie w Polsce
Podczas konferencji wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreślił, że już kilka tygodni temu wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem, zdiagnozowali, że „mamy do czynienia ze zorganizowanymi akcjami, prowokacjami, ale również z inicjatywami, które miałyby w Polsce zdestabilizować sytuację wyborczą”.
– Ten wpływ był jasno adresowany. To rosyjskie służby specjalne - i te cywilne i te wojskowe, które z pełną premedytacją, ale również z planami operacyjnymi - chciały i mają zamiar wpływać na polską kampanię prezydencką – zaznaczył.
Dodał, że służby państwa pozyskują informacje, że strona rosyjska szuka również osób, które by na kampanię wyborczą chciały wpływać z wewnątrz.
„Parasol Wyborczy” - program ochrony wyborów
Krzysztof Gawkowski przekazał, że m.in. w związku z tym powstaje program ochrony wyborów w cyberprzestrzeni i ochrony przed dezinformacją.
– Program ochrony wyborów pod nazwą „Parasol Wyborczy” jest odpowiedzią na to, że państwo dzisiaj staje po stronie demokracji, ustroju, chce chronić konstytucji i procesu wyborczego – wyjaśnił.
„Rosja już się nie kryje, że jest z Polską na cyberwojnie”. Wicepremier Krzysztof Gawkowski: W 2024 roku wykryto dwa razy więcej incydentów | Portal i.pli będzie połączony z działaniami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Szczegóły programu „Parasol Wyborczy”
Wicepremier Gawkowski zapewnił, że „wzmocniony” zostanie m.in. portal bezpiecznewybory.pl.
Przekazał, że w ramach programu realizowane będzie bezpłatne skanowanie cyberbezpieczeństwa domen, zostaną też przekazane informacje na temat wycieku haseł.
– Będziemy chcieli włączyć w przeciwdziałanie dotyczące dezinformacji wszystkie w Polsce działające platformy społecznościowe. To znaczy ruch w sieci ma być monitorowany w taki sposób, żeby nie można było na niego wpływać z zagranicy – powiedział.
Poinformował, że na portal bezpieczne wybory zostanie przeznaczone 4 mln zł, dodatkowe środki finansowe będą też skierowane na działania dotyczące szkoleń i prowadzenia procedur związanych z informacją dla komitetów wyborczych.
– Cały proces, dotyczący bezpiecznego parasola wyborczego, to jest - tylko w tej części informacyjnej - kilkanaście milionów złotych – tłumaczył wicepremier.
Źródło: PAP
