Wybory samorządowe 2018. Jarosław Gowin: Wstydziłem się spotu PiS o uchodźcach

W środę po południu przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie zebrał się komitet wykonawczy Prawa i Sprawiedliwości. Było to już kolejne w tym tygodniu spotkanie kierownictwa partii. Głównym tematem spotkań są wyniki niedzielnych wyborów. Oficjalnie politycy PiS mówią o dużym sukcesie. Jednocześnie przyznają, że wyniki wyborów w dużych miastach są dla ich partii niekorzystne. - Nie spodziewaliśmy się wielkich sukcesów w miastach, to trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć. Rzeczywiście to nie są miejsca, gdzie mamy silną pozycję. Naszą siłą jest Polska lokalna - mówił Jacek Sasin w Radiu Zet.

Nieoficjalnie wiadomo, że kierownictwo PiS nie będzie wyciągało żadnych konsekwencji personalnych. - Nie ma w ogóle potrzeby powyborczych rozliczeń w obozie rządzącym - stwierdził w TVN24 wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin. - Nie znaczy to, że nie ma potrzeby refleksji nad błędami, które popełnialiśmy - podkreślił.

Jednym z takich błędów miał być spot PiS dotyczący uchodźców. W opublikowanym w końcówce kampanii nagraniu można było zobaczyć krwawe zamieszki z udziałem migrantów, a także usłyszeć, że „samorządowcy z PO chcą przyjmować migrantów”. - Wstydziłem się go, to był zły spot - ocenił Jarosław Gowin. - Jeżeli szukać przyczyn nie tak zdecydowanego zwycięstwa, jak być może było ono w naszym zasięgu, to jest to jedna z przyczyn - podsumował wicepremier.

Wyborczych podsumowań dokonuje także Polskie Stronnictwo Ludowe, które uzyskało wynik lepszy, niż przewidywały sondaże. Na „pilną” naradę wezwał w środę szefów wojewódzkich struktur prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak relacjonował na Twitterze dziennikarz „Do Rzeczy”, spotkanie miało dotyczyć bardziej przyszłości, niż samych wyborów. Jednym z tematów były ewentualne koalicje w sejmikach wojewódzkich. Okazuje się, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom szefa PSL, jego partia może zawrzeć koalicję z PiS-em. Według informacji „Do Rzeczy” o taką koalicję u władz partii zabiegają lokalni działacze PSL.

Tymczasem w Koalicji Obywatelskiej radość po zwycięstwach w największych miastach. - Strasznie się cieszę i chciałem podziękować warszawiankom i warszawiakom za tę niesłychaną mobilizację i wsparcie. Warszawa wybrała swoją drogę, europejską, tolerancyjną, otwartą. Mimo kampanii, w której było sporo manipulacji ze strony PiS-u i kłamstw, udało się wygrać - przyznał Rafał Trzaskowski (PO). - Już w przyszłym tygodniu przedstawię plan realizacji pierwszych obietnic. Dokładnie powiem, kiedy one zostaną zrealizowane, jeszcze przed objęciem urzędu prezydenta Warszawy - zapowiedział. Wiadomo, że jednym z jego zastępców będzie na pewno Paweł Rabiej z Nowoczesnej.

Jakub Stefaniak odpowiada Beacie Mazurek: Żadnej koalicji nie będzie