Z kim reprezentacja Polski powalczy o awans na mistrzostwa świata 2026? Potencjana "grupa śmierci" i "grupa śmiechu"

Patrząc na dyspozycję reprezentacji Polski w ostatnich meczach Ligi Narodów złośliwi mogą powiedzieć, że każde możliwe zestawienie dla Biało-Czerwonych to będzie "grupa śmierci". W najgorszym scenariuszu podopieczni Michała Probierza mogą trafić na naprawdę wymagających rywali, z którymi walka o punkty będzie niezwykle trudna.

Z 1. koszyka większość reprezentacji jest znacznie wyżej notowana od reprezentacji Polski. Wśród zespołów najwyżej sklasyfikowanych są między innymi Francja, Hiszpania, Włochy, Belgia, Niemcy, czy Portugalia, z którą rywalizowaliśmy przy okazji fazy grupowej Ligi Narodów. Każdy z tych przeciwników wydaje się niezwykle ciężki i każdy inny rezultat niż porażka, byłby pozytywnym zaskoczeniem.

Idźmy dalej, czyli koszyk numer 3. Z niego Polacy mogą wylosować między innymi Szkocję, Albanię, Gruzję, czy Czarnogórę. Ze Szkotami mamy najświeższe wspomnienia, natomiast 3 pozostałe reprezentacje zwłaszcza na własnym terenie są bardzo niewygodne i potrafią urwać punkty znacznie mocniejszym drużynom, niż aktualna reprezentacja Polski.

Koszyk numer 4, czyli drużyny będące teoretycznie na peryferiach piłki europejskiej. Która z nich może napytać biedy Biało-Czerwonym? Przede wszystkim Bułgaria, ale również niebezpieczne wydają się Kazachstan oraz Cypr, które jak w przypadku wcześniej wymienionych drużyn, na własnym stadionie są nieprzewidywalne.

Biało-Czerwoni mogą trafić grupę pięciozespołową. Zatem w 5. koszyku są już naprawdę słabe reprezentacje i ciężko sobie wyobrazić, by któraś miała sprawić kłopoty Polsce. Jednak wśród reprezentacji najniżej notowanych w rankingu UEFA jest jedna, która w kwalifikacjach do Euro 2024 zdobyła przeciwko Polakom aż 4 punkty. Jest to oczywiście Mołdawia, na której myśl wielu reprezentantom Polski mogą drżeć nogi.

Potencjalna "grupa śmierci"

1. Hiszpania
2. POLSKA
3. Szkocja
4. Bułgaria
5. Mołdawia

Co, jeśli chodzi o wariant optymistyczny? Jaka grupa sprawiłaby, że w przestrzeni medialnej znów zacznie się mówić, że awans na Mundial mamy pewny i zadaniem selekcjonera będzie wyłącznie budowanie drużyny na turniej, który latem 2026 roku odbędzie się w Ameryce Północnej?

Z 1. koszyka nie ma wielkiego wyboru. Teoretycznie najsłabszymi reprezentacjami wydają się być Szwajcaria oraz Austria. Pierwsi, podobnie jak Polska, spadli z Dywizji A Ligi Narodów, natomiast drudzy zajęli 2. miejsce w Dywizji B i zagrają w barażach o awans.

W koszyku numer 3 jest już więcej możliwości wylosowania teoretycznie słabszej reprezentacji. Biało-Czerwoni mogą trafić między innymi na Bośnię i Hercegowinę, czy Finlandię, które spadły z Dywizji B. Ci drudzy ponieśli komplet 6 porażek.

Z 4. koszyka Polacy mogą trafić na między innymi Białoruś, Azerbejdżan, Wyspy Owcze, czy Łotwę. Każda z tych reprezentacji wydaje się być taką, z która Biało-Czerwoni są w stanie spokojnie wygrać. Siłę białoruskiej piłki, a raczej jej brak, zaprezentowało niedawno Dinamo Mińsk w rywalizacji z Legią Warszawa. Natomiast Azerowie prowadzeni przez Fernando Santosa w tej edycji Ligi Narodów przegrali 5 z 6 meczów w Dywizji C i stracili aż 17 goli.

Potencjalna "grupa śmiechu"

1. Szwajcaria
2. POLSKA
3. Finlandia
4. Azerbejdżan

• Koszyk 1: Francja, Hiszpania, Anglia, Portugalia, Holandia, Belgia, Włochy, Niemcy, Chorwacja, Szwajcaria, Dania, Austria.
• Koszyk 2: Ukraina, Turcja, Szwecja, Walia, Polska, Węgry, Serbia, Grecja, Rumunia, Norwegia, Słowacja, Czechy.
• Koszyk 3: Szkocja, Słowenia, Irlandia, Albania, Macedonia Północna, Gruzja, Finlandia, Islandia, Irlandia Północna, Izrael, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra.
• Koszyk 4: Bułgaria, Luksemburg, Białoruś, Armenia, Kosowo, Kazachstan, Azerbejdżan, Estonia, Cypr, Wyspy Owcze, Łotwa, Litwa.
• Koszyk 5: Mołdawia, Malta, Andora, Gibraltar, Liechtenstein, San Marino.