Zabił psa celowo przejeżdżając po nim samochodem. Jaki wyrok usłyszał?

Karolina Jurek-Bugla
Karolina Jurek-Bugla
Do dramatycznych chwil doszło w minionym roku. Na początku czerwca w sieci pojawił się film, na którym widać jak mężczyzna przejeżdża po żyjącym psie samochodem. Zwierzę nie przeżyło. Szybko okazało się, że sprawcą czynu i autorem nagrania jest Rafał B. mieszkaniec gminy Syców. Trafił do aresztu, ale opuścił go za kaucją. Niedawno zapadł wyrok w tej bulwersującej sprawie.

Rafał B. w czerwcu minionego roku opublikował w sieci drastyczne nagranie. Podróżując służbowym autem należącym do jednej z firm w powiecie oleśnickim celowo miał potrącić i przejechać psa. Zwierzę nie przeżyło, a Rafał B. trafił do aresztu.

Postanowieniem z dnia 18 września Sąd Okręgowy we Wrocławiu zamienił areszt tymczasowy na poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł i dozór policji, połączony z obowiązkiem zgłaszania się na komisariat raz w tygodniu. Zdaniem sądu takie środki są aktualnie wystarczające do prawidłowego przebiegu postępowania, gdyż nagranie przebiegu zdarzenia zostało zabezpieczone, a podejrzany przyznał się do zarzuconego czynu, stąd mało prawdopodobne jest, że będzie utrudniał dochodzenie.

O postępie w sprawie napisali wolontariusze Pogotowia dla Zwierząt, którzy występowali w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy. - Dziś możemy napisać, iż mamy w sprawie wyrok. Bardzo niski, żeby nie napisać „śmiesznie niski”. Oskarżony przez ponad 1,5 roku będzie pracował społecznie po 40 godzin miesięcznie. Czy to jakaś kpina z prawa? Czy sąd śmieje się obrońcom zwierząt i osobom nam pomagającym w twarz? Będziemy zaskarżać ten wyrok, bo jest porażająco niski, jak na czyn, jaki popełnił sprawca. Nie odpuścimy, żądając przed sądem kary bezwzględnego więzienia. Pierwsza rozprawa już za kilka miesięcy - podkreślają działacze Pogotowia dla Zwierząt.

- Czy taki sprawca powinien chodzić na wolności? Nie powinien. Jego miejsce jest w więzieniu. To, że Rafał B. jest zdegenerowany wiedzą wszyscy, którzy interesowali się sprawą. Mimo, iż od zdarzenia minął prawie rok - sprawca swojego zachowania nie zmienił. Po tym, jak zakończył pobyt w tymczasowym areszcie - oczekiwaliśmy na proces. W sądzie ma jeszcze inne sprawy za groźby karalne. Tymczasem Sądy Rejonowe przerzucały się tym, kto ma prowadzić jego sprawę, ale ostatecznie trafiła ona do Sądu Rejonowego w Myszkowie pod Częstochową, bo tam doszło do zabicia psa - czytamy dalej w informacji przekazanej przez działaczy.

Dziś wolontariusze otrzymali informację z Sądu Rejonowego z Myszkowa o tym, iż rozprawy Rafała B. nie będzie bo sędzia doszedł do wniosku, iż zebrane w sprawie dowody wystarczą do wydania wyroku nakazowego. Jest on dopuszczalny, bo sprawca przyznał się do winy.

- Z wyroku nakazowego, jaki zapadł wynika iż Rafał B. za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem otrzymał tylko prace społeczne, po 40 godzin w stosunku miesięcznym. Na poczet dwóch lat tych prac zaliczono mu jeszcze 4,5 miesiąca aresztu, w jakim przebywał. Oznacza to, że do opracowania pozostaje mu ponad 1,5 roku. Dodatkowo orzeczono wobec niego zakaz posiadania psów na 10 lat i nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt w wysokości 10 tys. złotych, w tym wydatki w sprawie ok. 22,5 tys. zł - przekazują wolontariusze Pogotowia dla Zwierząt.

- Ten wyrok jest śmiesznie niski. Sąd bardzo łagodnie potraktował sprawcę, a jednocześnie zagrał nam na nosie. Wszystkim nam, którzy razem z Państwem walczyliśmy o sprawiedliwość, zbierając dowody w sprawie - komentują działacze i dodają: Nie ma na to naszej zgody. Jeszcze dziś będziemy pisać sprzeciw od tego wyroku. Będzie wiązało się to z tym, iż wyrok utraci swoją moc i sprawa zostanie rozpoznania na zasadach ogólnych, czyli będą przeprowadzone normalne rozprawy i słuchani świadkowie. Będzie prowadził je oczywiście inny sędzia niż ten, który wydał wyrok nakazowy. Będziemy jeździć na wszystkie rozprawy jako oskarżyciel posiłkowy i informować Państwa o ich przebiegu. Mamy nadzieję na surowy wyrok bezwzględnego więzienia. Takiego będziemy się dla Rafała B. domagać.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zabił psa celowo przejeżdżając po nim samochodem. Jaki wyrok usłyszał? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

brawo ! nie odpuszczać gnojowi !

w
wuj z wami wszystkimi

Kasowanie komentarzy oznacza, że żyjemy w faszystowskim reżimie, w którym "elyta" boi się prawdy. Czego się boisz, swołoczy? Prawdy? Ona i tak zawsze wypłynie na wierzch. Możecie się zginać plecami, możecie cenzurować, kasować, ukrywać i utajniać. Nie dacie rady. Prawda to taka cholera, że zawsze w końcu wyjdzie na jaw.

G
Gość

Konstytucja,konstytucja a co na to Gomułka z PO ?

G
Gość
5 maja, 12:30, Bartosz:

Jeden taki zabił staruszkę na pasach. Miał jeszcze problemy z prawem jazdy i brak badań technicznych. I co dostał? Uniewinnienie.

nie po to w tvn bronia nadzwyczajnej kasty, zeby pozniej wyroki dostawac.

G
Gość

Wolne sądy!

B
Bartosz

Jeden taki zabił staruszkę na pasach. Miał jeszcze problemy z prawem jazdy i brak badań technicznych. I co dostał? Uniewinnienie.

G
Gość

Nawet te niskie z pozoru wyroki,dałyby rezultaty,kiedy byłyby 100% wyegzekwowane,ale ten się wykpi czymś i mu zaliczą za same stawianie się, albo symulowaną chorobą.

G
Gość

coz w republice bananow prawo ustawia banan. Takich mordercow jest mnostwo-wystarczy przejsc sie po ulicach czy parkach.. Wkrotce sie ujawnia

G
Gość
5 maja, 9:42, Gość:

Ten wyrok nie taki niski 40 godzin miesięcznie społecznie przez 1,5 roku to chyba lepsze niż bezwzględne więzienie.

W więzieniu siedziałby na dupie na koszt podatnika, a tu mógłby szambo czyścić czy coś podobnego.

Zgoda i nie zapominajmy że zwierzęta to też stworzenia boże i należy im się szacunek.

G
Gość

Ten wyrok nie taki niski 40 godzin miesięcznie społecznie przez 1,5 roku to chyba lepsze niż bezwzględne więzienie.

W więzieniu siedziałby na dupie na koszt podatnika, a tu mógłby szambo czyścić czy coś podobnego.

Wróć na i.pl Portal i.pl