Jak poinformował PAP we wtorek (30 maja) rzecznik prokuratury Andrzej Jeżyński, 26-letnimu ojcu chłopca, Patrykowi W. śledczy przedstawili zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, znęcania się nad dzieckiem oraz udzielenia innym osobom, w tym również partnerce, amfetaminy. Natomiast 26-letniej matce chłopca Kindze Ł. przedstawiono zarzut pomocnictwa do zabójstwa oraz znęcania się nad dzieckiem. Teraz grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Zadecyduje o niej radomski sąd.
Do tragedii doszło w połowie lutego 2022. Wtedy skatowanego chłopca z zatrzymaniem krążenia i urazem głowy z Garbatki Letniska (pow. kozienicki) przywiozło do radomskiego szpitala pogotowieNa oddziale neurochirurgii szpitala zostało poddane operacji usunięcia krwiaka mózgu. Na początku marca chłopiec zmarł.
Jak ustalili śledczy 3,5-letni Kuba był rzucany o ścianę i podłogę. Ojciec nie przyznał się do winy i utrzymywał, że oprócz kilku klapsów za przewinienia nie stosował wobec dziecka przemocy. Matka nie sprzeciwiała się agresywnym zachowaniom męża i nie zawiadamiała też policji. Jednak zdaniem śledczych starała się umniejszać swój udział w przestępczych działaniach.Kobieta już wcześniej miała problemy z opieką nad dziećmi, w chwili zatrzymania była w kolejnej ciąży. Cała rodzina była pod opieką kuratorów sądowych.
