Spis treści
Szczęsny z Alaves: Akcja hitem internetu
- Na tę chwilę numerem jeden jest Szczęsny - obwieścił trener Hansi Flick i po raz kolejny wystawił naszego rodaka. Przeciwko Alaves zachował czyste konto. Zwycięskiego gola strzelił natomiast Robert Lewandowski.
Szczęsny też miał swój moment, właśnie krótko po golu. Najwyraźniej stwierdził, że prowadzenie Barcelony jest zbyt skromne, dlatego po chwycie piłki od razu przetransportował ją na połowę Alaves. Ręką. Mimo apeli o spokój ze strony Pedriego.
Tym wyrzutem Szczęsny od razu uruchomił na prawym skrzydle Lamine'a Yamala i w zasadzie stworzył dobrą okazję dla drużyny. Kibice są pod wrażeniem pomysłów 34-latka. - Z nim albo sięgniemy po potrójną koronę, albo wszystko przegramy, nic pomiędzy - komentuje jeden z nich.
Polacy odpowiadają na portalu X, że to zagranie jest zakorzenione w polskiej myśli szkoleniowej i można je uznać już za katalońską wersję reprezentacyjnej "Lagi na Robercika". Nieco starsi (lub jak kto woli bardziej doświadczeni) już bardziej poważniej przypominają, że ten styl gry charakteryzował w FC Porto legendarnego Józefa Młynarczyka.
Nam wszystkim pozostaje się cieszyć, że dożyliśmy czasów kiedy Barcelona i Inter mają po dwóch Polaków w swoich składach.
Statystyki Szczęsnego w Barcelonie
- 7 występów
- 3 czyste konta
- 8 wpuszczonych bramek
- 1 czerwona kartka
- Superpuchar Hiszpanii
Jedenastka 19. kolejki PKO Ekstraklasy według GOL24. Lech i ...