Szef resortu zdrowia apeluje, by szczepić się jak najszybciej, bo od października za szczepionkę być może trzeba będzie zapłacić.
Czytaj także: Liczba zgonów nie daje nam zapomnieć o tym, jak groźny jest koronawirus
- Zastanawiamy się, co zrobić ze szczepieniami po wrześniu, bo do tego czasu ustaliliśmy, że ten system będzie działał w ten sposób jak do tej pory, czyli jest i darmowy preparat i darmowa usługa szczepienia - mówił Adam Niedzielski na antenie Radia Wrocław.
Czytaj również: Profilaktyka 40 PLUS. Już możesz skorzystać z bezpłatnych badań dla osób 40+. Jak się zarejestrować? Sprawdź!
Z wypowiedzi ministra zdrowia wynika, że być może szczepionka pozostanie refundowana tylko dla pewnej grupy osób - podobnie jak to jest teraz ze szczepionką przeciw grypie, ale nie dla wszystkich. W każdym razie od października preparat może nie być już bezpłatny dla każdego.
Sprawdź też: Wiesz, ile zarabia Twój lekarz rodzinny? Sprawdź!
Jak donosi portal Business Insider Polska nieoficjalne ceny szczepionek kształtują się następująco:
- AstraZeneca - 1,78 euro, czyli około 8 zł;
- Johnson & Johnson - 8,50 dol., czyli około 39 zł;
- Pfizer/BioNTech - 12 euro, czyli około 55 zł;
- Moderna - 18 dol., czyli około 70 zł.
Na walkę z dotychczasowymi falami pandemii Polska wydała już ponad 200 mld zł. Zdaniem ministra zdrowia, czwarta fala na pewno nas czeka.
