Zarzuty po zamieszkach przed meczem Aston Villi z Legią Warszawa. Czego dotyczą?

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Władze Legii oskarżają Anglików o niepotrzebne podgrzewanie atmosfery.
Władze Legii oskarżają Anglików o niepotrzebne podgrzewanie atmosfery. PAP/Leszek Szymański
Policja w Wielkiej Brytanii postawiła zarzuty 46 mężczyznom po meczu Ligi Konferencji Aston Villi z Legią Warszawa. W większości zarzuty usłyszeli Polacy.

Zarzuty po meczu Aston Villi z Legią Warszawa

Funkcjonariusze policji z regionu West Midlands poinformowali, że większość – 43 zatrzymanych – otrzymała zarzuty naruszenia porządku publicznego. Dwóm postawiono zarzuty napaści na funkcjonariuszy. Jednemu – posiadania noża. Podejrzani mają od 21 do 63 lat. Około 40 z nich jest prawdopodobnie z Polski. Kilku z pozostałych to obywatele Zjednoczonego Królestwa. Od rana trwa przesłuchiwanie zatrzymanych. Przed sądem stawili się prawie wszyscy.

O co poszło?

Zamieszki wywołane przez kibiców poprzedził spór o bilety na mecz. Początkowo miało ich być więcej. Ale Safety Advisory Group – niezależna instytucja oceniająca zagrożenie związane z imprezami masowymi – zaleciła zmniejszenie tej liczby po niepokojach na trybunach podczas październikowego meczu Legii z AZ Alkmaar. Inny powód to wspomnienie o zamieszkach po meczu Legii z Leicester sprzed dwóch lat.

Co mówią przedstawiciele Aston Villi?

Przedstawiciele Aston Villi podkreślają anonimowo w rozmowie z Polskim Radiem, że nie rozumieją, dlaczego Legia nie poprosiła kibiców bez biletów, by nie przyjeżdżali, skoro decyzja o zmniejszeniu puli zapadła miesiąc wcześniej. Co więcej, angielski klub wini Legię za to, że nie chciała współpracować w sprawie dystrybucji biletów w dniu meczu.

Źródła Informacyjnej Agencji Radiowej przekonują, że najpierw przedstawiciele stołecznej drużyny przestali się komunikować z policją, UEFA oraz przedstawicielami Aston Villi. Potem, według wersji Anglików, Legia zdecydowała, by rozdać swoim kibicom bilety przed stadionem, tuż przed meczem, a nie – jak to zwykle ma miejsce – rano, w hotelach. Zdaniem Aston Villi to zaogniło sytuację, a gdyby nie ta decyzja „na 100 procent” niepokoje byłyby mniejsze lub też dałoby się ich uniknąć.

Władze Legii oskarżają Anglików o niepotrzebne podgrzewanie atmosfery. Stołeczny klub ocenia, że Aston Villa nie dopełniła europejskich standardów.

Polskie Radio 24

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MO
..W większości zarzuty usłyszeli Polacy..

Sa przeciez z krainy bucow i chamow!
m
milicjant
2 grudnia, 14:55, Hartwig:

angole, są okupantami na wyspach..tak jak niemcy, w Europie..

idiota.

H
Hartwig
angole, są okupantami na wyspach..tak jak niemcy, w Europie..
A
Adam
Absurd goni absurd na Wyspie. A maczety i blokady mają się świetnie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl