Zdjęcia pokazują potężne uszkodzenia w kadłubie bojowego okrętu podwodnego po ataku na rosyjską flotę na okupowanym Krymie

Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
Najnowsze zdjęcia opublikowane przez media są wyraźnym świadectwem znacznych uszkodzeń, jakich doznał rosyjski bojowy okręt podwodny Rostów nad Donem po skutecznym ukraińskim uderzeniu rakietowym na bazę remontową w Sewastopolu na okupowanym przez Rosję Krymie. To już trzeci raz, gdy skutecznie zaatakowano duży okręt desantowy, jednak po raz pierwszy okręt podwodny.

Brytyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że 13 września 2023 r. celem ataku stała się stocznia w Sewastopolu, będąca częścią rosyjskiej bazy Floty Czarnomorskiej (BSF).

Zespół badawczy "Confused Intelligence Team" (CIT) udostępnił niezwykłe zdjęcia ukazujące uszkodzenia okrętu podwodnego "Rostów nad Donem" po ataku ze strony Sił Zbrojnych Ukrainy w rejonie Sewastopola.

– Sądząc po zdjęciu, łódź podwodna została trafiona dwa razy. Pierwsze ślady uderzenia znajdują się na dziobie, o czym eksperci informowali już wcześniej na podstawie analizy zdjęć satelitarnych. Drugi pocisk uderzył w prawą burtę, w obszarze za sterówką. Tego nie dało się wykryć na podstawie zdjęć satelitarnych – poinformował CIT.

Siły Operacji Specjalnych Ukrainy przeprowadzając atak uderzyły nie tylko w okręt podwodny, ale także w okręt desantowy „Mińsk”.

Naprawa może być nieopłacalna

Zarówno okręt desantowy Mińsk jak i okręt podwodny Rostów nad Donem znalazły się na celowniku, przechodząc konserwację w suchych dokach. Wbrew próbom rosyjskiego ministerstwa obrony minimalizowania narracji o szkodach dowody sugerują, że Mińsk jak i Rostów mogą być nie do odzyskania – ich naprawa zajęłaby wiele miesięcy a koszta liczyłoby się w setkach milionów dolarów.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Będąc dumnym z sukcesu operacji, Mykoła Mykołajowycz Ołeszczuk – ukraiński dowódca ukraińskich sił powietrznych w stopniu generała porucznika, wypowiedział się w Telegramie na temat zastosowanych typów pocisków.

– Brytyjskie i francuskie media są ciekawe, jakiego rodzaju pocisków manewrujących użyli ukraińscy piloci, aby wysłać okręty Mińsk i Rostów nad Donem na tę samą drogę, co krążownik Moskwa – rozpoczął.

Generał Oleshchuk potwierdził wykorzystanie przez siły ukraińskie zarówno brytyjskich pocisków Storm Shadow, jak i francuskich SCALP.

– Oba pociski działają doskonale - okupant nie ma szans! – dodał.

Źródło: ukdefencejournal.org.uk

lena

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
onuca tudej
storm shadow kat ruskich morderców :)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl