Spis treści
Influencer został europosłem
Prof. Hubert Faustmann z Uniwersytetu w Nikozji w rozmowie z PAP przyznał, że jest zaskoczony wynikami niedzielnych wyborów na Cyprze. – Bardzo niewiele osób spodziewało się, że Fidias odniesie sukces. Dopiero dwa-trzy dni przed wyborami jeden z dziennikarzy powiedział mi, że ludzie myślą, iż może mu się udać, ale i tak podchodziłem do tego sceptycznie – podkreślił.
– Wynik blogera, który zdobył około 19 proc. głosów, mówi dużo o niezadowoleniu opinii publicznej z establishmentowych elit politycznych i partii głównego nurtu – ocenił. Przyznał, że nie interesuje się polityką, nie ma na ten temat wiedzy, nigdy nie głosował, zajmuje się działalnością w mediach społecznościowych. To kandydat antyestablishmentowy, który „tak naprawdę nie opowiada się za niczym” pod względem politycznym.
Kim jest Fidias Panayiotou?
Fidias, prowadzący popularne kanały na Youtube i TikToku, zasłynął m.in. z akcji, której celem było przytulenie Elona Muska. „Osiągnęliśmy cud” – oznajmił, komentując swój wynik. Zaznaczył, że jego jedyną bronią były media społecznościowe i ocenił, że może być to początek „nowego typu demokracji”.
Prof. Hubert Faustmann zauważył, że dotychczas głosy protestu na Cyprze gromadziła skrajna prawica. – To był problematyczny głos sprzeciwu, bo jednocześnie oznaczał głosowanie na faszystów, skrajnie prawicowe, ksenofobiczne partie. Teraz ludzie znaleźli cieszącego się popularnością kandydata, poprzez którego mogli przelać swoje niezadowolenie z elit politycznych. Ten kandydat nie kojarzył się źle – wyjaśnił rozmówca PAP.
Pytany o to, przeciwko czemu Cypryjczycy wyrażają swój sprzeciw, ekspert wymienił korupcję, brak odpowiedzialności i bezkarność elit politycznych, a także przeciętność kandydatów i uprawianej polityki.
Wyniki wyborów europejskich na Cyprze
Najwięcej głosów w niedzielnych wyborach do PE uzyskały dwie główne cypryjskie partie, rządząca konserwatywna DISY i komunistyczna AKEL. Skrajnie prawicowa ELAM zajęła czwarte miejsce, zdobywając po raz pierwszy mandat w wyborach do PE. Rozmówca PAP zaznaczył, że ta partia rośnie w siłę. "ELAM będzie cieszyć się poparciem, dopóki obecny będzie problem migracji i dopóki poziom frustracji wobec polityków będzie znajdował się na wysokim poziomie" - przewiduje Faustmann.
– Po wyborach wszyscy będą zastanawiać się, jak mogło do tego dojść, że ktoś taki jak Fidias mógł zdobyć tak dobry wynik – podkreślił ekspert. Profesor nie spodziewa się jednak dużych zmian na wewnętrznej scenie politycznej, ponieważ główne partie będą kontynuować swój sposób uprawiania polityki i zarządzania krajem. – Niezadowolenie, które pozwoliło Fidiasowi na taki sukces, będzie najprawdopodobniej nadal obecne – podsumował.
Źródło: