Spis treści
Większość klubów PGE Ekstraligi gotowa na przyszły rok, a tegoroczny sezon wciąż trwa
Już w tą sobotę zakończenie sezonu w najlepszej żużlowej lidze świata - PGE Ekstralidze. Pomimo trwania sezonu większość zawodników zna swoją przyszłość.
O takim a nie innym transferze zadecydowały różne czynniki: tegoroczna dyspozycja, ambicje sportowca, czy polityka klubów.
Brązowy medalista mistrzostw Europy nie zmienia barw
Wielu kibiców czekało na decyzję trzeciego zawodnika TAURON Speedway Euro Championship. W sierpniu Kacper Woryna podjął decyzję o pozostaniu w Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. Wiele mówiło się o zaawansowanych rozmowach z innym klubem z najwyższego szczebla rozgrywkowego GKM-em Grudziądz.
To nie koniec emocji związanych z przenosinami w częstochowskim klubie. Jak podaje m.in. " Przegląd Sportowy Onet" siódmy zespół fazy zasadniczej obecnego sezonu chce zablokować transfer dwukrotnego mistrza świata juniorów Maksyma Drabika, który skory jest do jazdy dla przyszłego beniaminka ROW Rybnik.
Jak podaje źródło według klubu z Częstochowy Drabik ma nierozliczone sprawy z Włókniarzem dotyczące sezonu 2024, a kara za zerwanie porozumienia w sprawie startów w 2025 r., to ponoć aż 300 tys. zł. Tylko po jej uregulowaniu, zawodnik będzie mógł się przenieść.
Według informacji medialnych Drabika zastąpi Piotr Pawlicki.
Byli mistrzowie świata mają nowego pracodawcę
"Lwy" z Częstochowy zasili Australijczyk Jason Doyle, który ze względu na kontuzję żeber i barku musiał opuścić większość tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix. Tym samym mistrz świata z 2017 roku po jednym sezonie opuści klub z Grudziądza.
W niedzielę z wrocławskimi kibicami pożegnał się Tai Woffinden, który po dwunastu latach zmienia pracodawcę oraz szczebel rozgrywkowy. W następnym sezonie 3-krotny złoty medalista IMŚ będzie jeździł na chwałę pierwszoligowego Texom Stal Rzeszów.
Jak informuje WP SportoweFakty nowym zawodnikiem klubu z Rybnika trzeci w tym zestawieniu mistrz świata Chris Holder. Pewne jest, że złoty medalista z 2010 roku pożegnał się z Arged Malesa Ostrów.
– Chris chciał od nas podwyżki. Z kolei my byliśmy w stanie powtórzyć tegoroczny kontrakt. Rozmowy się przeciągały. Trwało to już naprawdę długo. Luke Becker od początku był brany pod uwagę jako jego ewentualny zastępca i tak się skończyło. Potwierdzam jednak, że naszym pierwszym wyborem był Australijczyk. Jego zatrzymanie było dla nas naturalne, bo byłby to jego trzeci sezon w naszym klubie. Współpraca układała się dobrze. Deklarował, że chce zostać, ale od początku powiedzieliśmy mu, że propozycja, którą otrzymał, to nasze maksimum i nic więcej nie dołożymy
- mówił cytowany na łamach WP SportoweFakty trener Mariusz Staszewski.
– Dowiedział się bezpośrednio ode mnie. Był zaskoczony i bardzo niezadowolony. Mówił, że liczył na pozostanie w naszym zespole
– zaznaczył Staszewski.
Pozostałe hity transferowe
Będący na dobrej drodze po brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski KS Apator Toruń prawdopodobnie pozyska stałego uczestnika cyklu SGP 2025 Mikkela Michelsena. Były indywidualny mistrz Europy może okazać silnym punktem "Aniołów".
Pewne jest, że do ebut.pl Stali Gorzów przeniesie się Łotysz Andrzej Lebiediew, który ten rok ma bardzo okazały. Nie tak dawno sięgnął po drugi tytuł mistrza Europy i tym samym zapewnił sobie udział w przyszłorocznej edycji cyklu Grand Prix.
Dla NovyHotel Falubaz Zielona Góra od następnego sezonu będzie jeździł 2-krotny wicemistrz świata Duńczyk Leon Madsen, który po latach jazdy na częstochowskim torze zmienia pracodawcę.
Większość klubów PGE Ekstraligi jest o krok od zamknięcia składów.
