800 plus zwiększy inwestycję w gospodarkę na poziomie 25 mld zł rocznie

W tym momencie należy przypomnieć, że średnie wpływy netto do Polski z budżetu UE od początku członkostwa Polski we wspólnocie Europejskiej wyniosły ok. 30 mld zł rocznie. Na tym tle widać, że środki generowane przez polską gospodarkę jako wpływy do budżetu państwa, a następnie inwestowane w formie 500 plus były znacznie wyższe od tego co otrzymujemy z UE.

Należy także podkreślić, że środki z UE inwestowane w Polsce przyczyniają się do znacznie wyższych korzyści dla firm niemieckich, francuskich czy holenderskich, niż wpływy netto, jakie Polska otrzymuje z UE. Nie oznacza to, że Polska nie odnosi korzyści z sięgania po zasoby budżetu UE, ale są one i tak o wiele niższe niż wynika to z korzyści, jakie odnoszą kraje zachodnie z dostępu do polskiego rynku.

Niejednokrotnie mówi się, że Polska ma także dostęp do rynków zachodniej Europy, lecz ze względu potężną różnicę w zasobach kapitałowych pomiędzy Polską a Zachodem od początku członkostwa w UE te korzyści są bardzo asymetryczne i dopóki potencjał naszej gospodarki nie zrówna się z niemieckim, francuskim i holenderskim to asymetryczny podział korzyści będzie występował.

Ponadto, funkcjonujące mechanizmy modelu gospodarczego UE nie prowadzą do konwergencji, czyli zrównywania się potencjałów gospodarczych Polski i Niemiec, lecz są kształtowane w ten sposób, żeby utrzymywać niemiecką dominację. Widać to także po ostatnich działaniach Niemiec, które lobbując przez Ursulę von der Leyen za monopolizacją przemysłu elektro-mobilnego chcą kapitalizować uzyskane w ten sposób korzyści na rzecz powiększania dystansu do krajów Trójmorza.

Potencjał finansowania inwestycji z 800 plus jest bardzo duży, co ilustruje rysunek 1, na którym zaprezentowano iloraz długu do PKB w procentach. Belgia, Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy i Grecja mają dług do PKB średnio znacznie przekraczający 100%, podczas gdy w Polsce jest on ponad dwukrotnie niższy, a w stosunku do Włoch i Grecji trzy krotnie niższy.

Zdecydowana większość państw UE przekracza tzw. kryterium z Mastricht dotyczące górnego limitu zadłużenia ograniczonego do poziomu 60%. Średnia dla krajów UE jest na bardzo niekorzystnym poziomie, bo powyżej 80%, zaś w strefie Euro jest jeszcze gorzej, bo wskaźnik długu do PKB zbliża się do 100%, a sama gospodarka Niemiec także przekracza 60%. W Polsce dług publiczny jest na poziomie ok. 50% i może jeszcze się zmniejszyć.

500 plus wpłynęło istotnie na bogacenie się polskich rodzin przez to, że kierowane środki z tego programu do mikro-, małych i średnich polskich przedsiębiorstw zwiększały ich zyski, co przekładało się na wzrost zatrudnienia członków polskich rodzin i zwiększanie płac.

Efekt dźwigni działał w ten sposób, że środki 500 plus powiększały kapitalizację całej gospodarki, a przy tym nie zwiększało to inflacji, gdyż popyt ze środków 500 plus nie przekraczał mocy produkcyjnych. W dalszej więc kolejności 800 plus będzie dotychczasową dźwignię nie tylko podtrzymywać, ale także ją zwiększać. Przed 2015 największa część wypracowanego PKB wypływała w postaci zysków kapitałowych do kieszeni inwestorów zagranicznych, co powodowało, że kapitały gospodarstw domowych i rodzin w Polsce rosły bardzo wolno.

Rosnące zyski przedsiębiorstw, wskutek alokacji środków z 500 plus, które jednocześnie zwiększały coraz bardziej płace swoich pracowników, prowadziły także do wzrostu produktywności, powodując ostatecznie, że udział płac w produkcji znacznie wzrósł plasując Polskę na 10 pozycji w Europie pod względem wskaźnika średniej rocznej płacy do PKB per capita (Produktu Krajowego Brutto na jednego mieszkańca).

PKB jest sumą płac, zysków kapitałowych, dochodów budżetowych i amortyzacji z tytułu aktywów. Poprzez amortyzację właściciel kapitału w perspektywie kilku lat odzyskuje włożony kapitał. Na rysunku 2 przedstawiono wskaźnik średniej rocznej płacy do PKB per capita w państwach Unii Europejskiej, co plasuje Polskę na 10 miejscu na 27 państw, a przed Polską są tylko silne ekonomicznie kraje takie jak Dania, Niemcy, Francja, Holandia, Finlandia, Szwecja, Austria, Belgia i Hiszpania, zaś Polska wyprzedza między innymi takie również silne gospodarczo kraje jak Włochy, Luksemburg, Irlandię i Portugalię.

W związku z istotnym oddziaływaniem 500+ na całą gospodarkę poszerzenie do 800+ znajduje silne uzasadnienie, co zbliża Polskę do potencjału ekonomicznego Niemiec nie tylko pod względem PKB na głowę mieszkańca, ale także pod względem wzrostu kapitałów finansowych rodzin. W Tabeli 1 zaprezentowano kluczowe wskaźniki ekonomiczne ważne z perspektywy zamożności Polaków.

Wartości procentowe wskazują na względny wzrost danej miary potencjału ekonomicznego w okresie tzw. solidaryzmu społeczno-gospodarczego rządów PIS przez porównanie tych miar do rządów PO w Polsce oraz w Niemczech. W ten sposób mierzymy jak szybko rósł dany wskaźnik w wyniku modelu gospodarczego PIS, a jak w wyniku modelu PO. Odniesienie do tempa wzrostu tych wskaźników w Niemczech pozwala ocenić, czy doganiamy Niemcy, czy też się od nich oddalamy. Jeśli wartość wskaźnika w Polsce jest niższa lub równa wskaźnikowi w Niemczech tzn., że polska gospodarka się oddala, jeśli zaś wskaźniki te są wyższe do Niemiec tzn., że nasz potencjał jest coraz bliższy od niemieckiego.

Wzrost średniej i minimalnej pensji oraz PKB/capita i majątku/capita za rządów PIS jest kilkakrotnie szybszy niż za rządów PO. Na przykład wzrost średniej pensji za rządów PIS jest dwukrotnie wyższy od tego za czasów PO. PKB/capita rośnie 2,5 krotnie szybciej w modelu PIS, a przyrost wartości majątku na obywatela w czasie rządów Premiera Morawieckiego jest 1,5 razy wyższy niż kiedy Premierem był Tusk.

Tempo przyrostu tych wskaźników za rządów PO było na poziomie Niemiec, co nie umożliwiało ich dogonienia, gdyż procentowe przyrosty na tym samym poziomie w Niemczech i Polsce oznaczają, że nominalnie bogactwo Niemiec rośnie szybciej. Dopiero przy większej dynamice tych wskaźników w Polsce w stosunku do Niemiec umożliwi dogonienie niemieckiego potencjału. Warunki na zbliżanie się do gospodarki Niemiec stworzyły rządy PIS, co zaprezentowano w Tabeli 1., podczas których wzrostu minimalnej pensji i majątku/capita jest kilka razy szybszy niż Niemcy, zaś w przypadku średniej pensji i PKB/capita dynamika w Polsce jest kilkanaście razy większa.

Rozszerzenie 500 plus do 800 plus znajduje bardzo mocne uzasadnienie z perspektywy pozytywnego wpływu na całą gospodarkę, co oznacza, że taki program inwestycyjny nie jest kosztem, który zmniejsza zyski przy zachowaniu przychodów na poprzednim poziomie, lecz jest mechanizmem, który zwiększa przychody - przy jednoczesnej redukcji kosztów, jakie wynikają z faktu zwiększania zatrudnienia powodującego wzrost wpływów do ZUS, co zmniejsza obciążenia budżetu państwa na wypłaty rent i emerytur, bo ZUS obecnie pokrywa z wpływów prawie 90% wypłat, podczas gdy za rządów PO pokrywał tylko ok. 55%. Zaangażowanie w gospodarce inwestycji z 800+ prowadzi do wzrostu obrotów handlowych, co generuje wysokie przychody do budżetu z podatków VAT.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

rs