Niszczyciel USS Forrest Sherman w Gdańsku
Okręt przybył do Gdańska w niedzielę 27 marca ze Sztokholmu. Cumuje przy Dworcu Drzewnym. Ma pozostać w Gdańsku do końca marca. Jego niezapowiadana wizyta jest związana z demonstracją amerykańskiej obecności na Bałtyku w związku z rosyjską agresją na Ukrainę. Amerykański okręt klasy niszczyciela rakietowego odwiedza Gdańsk pierwszy raz w historii portu. Dotąd głównym celem wizyt kurtuazyjnych i związanych z ćwiczeniami jednostek zagranicznych marynarek wojennych była Gdynia.
USS Forrest Sherman jest niszczycielem rakietowym typu Arleigh Burke. Jego kadłub o wyporności 9,2 tys. ton mierzy 155 m długości. Załoga okrętu rozwijającego prędkość przekraczającą 30 węzłów z napędu o mocy 75 MW to 380 marynarzy. Niszczyciel może przenosić m. in. pociski manewrujące Tomahawk i Sea Sparrow w 96 pionowych wyrzutniach, jest wyposażony w dwa śmigłowce pokładowe Seahawk. Okręt został zwodowany w 2004 roku. Jego portem macierzystym jest Norfolk w Virginii. Należy wraz z czwórką innych jednostek do 28. eskadry niszczycieli 6. floty amerykańskiej marynarki wojennej. W 2019 roku, operując w rejonie Oceanu Indyjskiego, niszczyciel przechwycił bezpaństwową przemytniczą jednostkę wyładowaną irańskimi komponentami do pocisków, które miały trafić do Jemenu. Co ciekawe, okręt ma ukraińskie wątki w przebiegu swojej służby. W 2007 roku odwiedził Sewastopol na Krymie, gdzie jego załoga uczestniczyła w szkoleniu ukraińskich marynarzy. Jest też pierwszym amerykańskim okrętem na którego pokładzie wylądował śmigłowiec ukraińskiej marynarki wojennej.
