SPIS TREŚCI
Od początku pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, czyli 24 lutego 2022 roku, armia ukraińska zdołała zniszczyć 25 proc. rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, w tym flagowy okręt Moskwa – podsumowało w listopadzie 2024 roku brytyjskie ministerstwo obrony.
Na skutek ciągłych ataków sił ukraińskich rosyjska flota została zmuszona przemieścić swoje okręty głównej bazy w Sewastopolu na Krymie do Noworosyjska we wschodniej części Morza Czarnego. A i tam okręty pod banderą św. Andrzeja nie są bezpieczne – o czym świadczą zmasowane ataki ukraińskich dronów w maju, sierpniu i grudniu ub. r. To właśnie morskie drony (USV) i pociski rakietowe Storm Shadow i Neptun skutecznie terroryzują trzecią – po USA i Chinach – najpotężniejszą marynarkę wojenną na świecie.
Moskwa poszła na dno
Ukraińskie operacje morskie na Morzu Czarnym okazały się niezwykle udane. Szczególnie godne to uwagi, ponieważ ukraińska marynarka wojenna praktycznie nie istnieje. Poważne kłopoty Rosjan na morzu zapowiadało zatopienie – już w kwietniu 2022 roku – flagowego okrętu Floty Czarnomorskiej. Krążownik rakietowy Moskwa został trafiony dwiema ukraińskimi rakietami przeciwokrętowymi R-360 Neptun, które spowodowały eksplozję i pożar na pokładzie. 13 września 2022 roku Ukraina użyła bezzałogowych dronów morskich, aby poważnie uszkodzić okręt desantowy klasy Ropucha w Sewastopolu. Pierwszy raz w historii działań wojennych na morzu, dron morski uderzył i poważnie uszkodził okręt wroga. W sierpniu 2023 roku morski dron zatopił w Noworosyjsku desantowiec Olienogorskij Gorniak.
Ukraińskie pociski manewrujące uderzały też w zadokowane okręty, a także siedzibę Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. W 2024 r. Ukraina wystrzeliła 10 dostarczonych przez Brytyjczyków pocisków manewrujących Storm Shadow/SCALP, zatapiając znajdujący się w suchym doku okręt podwodny B-237 Rostów na Donem, co było pierwszą stratą bojową sowieckiego lub rosyjskiego okrętu podwodnego od czasów II wojny światowej. Dla Ukrainy zniszczenie nawet jednego rosyjskiego okrętu podwodnego z pociskami manewrującymi było znaczącym zwycięstwem. Po tym ataku Rosja przeniosła swoje okręty podwodne z Sewastopola do Noworosyjska. Podobnie jak latem 1942 roku, gdy Niemcy zajęli ostatecznie Krym.
Dzięki działaniom ukraińskim szybko zniknęła groźba desantu rosyjskiego w rejonie Odessy. Własnymi siłami, a nie dzięki działaniom dyplomatycznym, Ukraina zlikwidowała blokadę morską swych portów, co umożliwia eksport zboża. Wreszcie, rosyjskie okręty mają mniejsze możliwości wspierania ogniem swych wojsk na lądzie. Oczywiście pozostaje zagrożenie w postaci wystrzeliwanych z pokładu okrętów pocisków Kalibr w cele na Ukrainie. Wojna na morzu została jednak przez Rosję przegrana. Nic dziwnego, że w lutym 2024 roku Putin zwolnił dowódcę Floty Czarnomorskiej, a miesiąc później zdymisjonował dowódcę całej rosyjskiej marynarki wojennej.
Ukraiński Dawid i rosyjski Goliat
Sukcesy te są tym bardziej godne uwagi, że ukraińska marynarka wojenna była w opłakanym stanie na początku wojny. Niecały tydzień po jej rozpoczęciu okręt flagowy marynarki wojennej, stara już fregata Hetman Sahajdaczny z czasów sowieckich, została zatopiona przez załogę, aby nie wpadła w ręce Rosjan. Nie mając już znaczącej floty nawodnej, Ukraińcy zaczęli wprowadzać innowacje, koncentrując się na opracowywaniu małych i szybkich bezzałogowych okrętów nawodnych (USV) o niskim profilu radarowym i znacznym ładunku wybuchowym. Rozwój i wykorzystanie dronów morskich na Ukrainie rozpoczęło się od prototypu przetestowanego w czerwcu 2022 r. po tym, jak prezydent Wołodymyr Zełenski zlecił Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy znalezienie sposobu na zakończenie rosyjskiej dominacji na Morzu Czarnym.
Ponad dwa lata później, 23 maja 2024 r., szef SBU Wasyl Maljuk ogłosił, że służby bezpieczeństwa jako pierwsze wykorzystały drony nawodne Sea Baby w swoich operacjach specjalnych. Ukraińskie USV są nawet na tyle wszechstronne, że mogą być wykorzystywane przeciwko celom naziemnym. W listopadzie 2023 r., podczas pierwszego ukraińskiego ataku na Most Kerczeński, dwa drony Sea Baby uderzyły w most, całkowicie niszcząc jedną sekcję mostu i uszkadzając drugą.
Bogini wojny przeraża Rosjan
Ukraińskie bezzałogowe drony morskie okazały się nieuchwytnym i trwałym zagrożeniem, docierając do rosyjskich celów setki mil morskich od wybrzeży kontrolowanych przez Ukrainę. Rozwijając innowacyjne uzbrojenie w połączeniu z partyzancką taktyką morską, ukraińska marynarka wojenna odniosła kilka nieoczekiwanych sukcesów, podkreślając coraz ważniejszą rolę systemów bezzałogowych w nowoczesnej wojnie morskiej.
SBU wykorzystuje obecnie trzy rodzaje dronów: Sea Baby, Kozak Mamaj i Magura V5. Są one mniejsze, szybsze i znacznie bardziej zwrotne niż inne podobne drony. Zostały zaprojektowane wyłącznie jako „zabójcy okrętów wojennych”, a specjaliści SBU nieustannie pracują nad ich ulepszeniem wspólnie z ukraińską marynarką wojenną. Najgroźniejsze są drony Magura (nazwa od bogini wojny i zwycięstwa w słowiańskiej mitologii). Do sierpnia 2024 roku odpowiadały za uszkodzenie lub zniszczenie ponad 20 rosyjskich jednostek pływających. Kosztujące około 200 tys. morskie drony zatapiały nawet duże okręty desantowe, warte miliardy dolarów.
Flota Czarnomorska ucieka
Odpowiedzią Rosji na ukraińskie drony morskie było przesunięcie okrętów wojennych na wschód, do Noworosyjska i na północ, na Morze Azowskie. Wiosną 2024 roku ówczesny brytyjski sekretarz stanu ds. obrony Grant Shapps chwalił skuteczność nowych dronów i oświadczył, że rosyjska Flota Czarnomorska jest teraz „funkcjonalnie nieaktywna”. 15 lipca 2024 roku ostatnia korweta Floty Czarnomorskiej odpłynęła z Sewastopola do Noworosyjska. Rosji zostało na Krymie tylko kilka okrętów pomocniczych, bez broni ofensywnej.
Nawet Putin przyznał, że ukraińskie drony morskie stanowią zagrożenie. Przemawiając 26 czerwca 2024 roku na spotkaniu w sprawie rozwoju rosyjskiego przemysłu stoczniowego, zauważył: „Aby zwiększyć stabilność bojową sił floty, konieczne jest zwrócenie szczególnej uwagi na szybkie wprowadzenie systemów zdalnego wykrywania zagrożeń, w tym ze strony bezzałogowych statków powietrznych. Odnoszę się nie tylko do kontroli przestrzeni powietrznej przez systemy obrony powietrznej, ale także do poprawy systemów nadzoru powierzchniowego i podwodnego w celu walki z robotycznymi systemami morskimi wroga”.
Wojna morska XXI wieku
Systemy bezzałogowe z pewnością odegrają ważną rolę w działaniach wojennych na morzu w przyszłości. Na Morzu Czarnym zarówno Ukraina, jak i Rosja ścigają się w ulepszaniu swoich technologii. Ukraińcy rutynowo prezentują bardziej nowoczesne i wydajne drony, podczas gdy Rosjanie stale poprawiają swoje zdolności obronne, aby przeciwdziałać temu zagrożeniu. Inne kraje wyciągają wnioski z sytuacji na Morzu Czarnym. Pozbawiona floty Ukraina pozbawiła panowania na morzu potężnego wroga, co jest niezwykłym wydarzeniem, które wszystkie znaczące potęgi morskie będą zmuszone wziąć pod uwagę, udoskonalając własne doktryny morskie.
Doceniając pomysłowość i skuteczność ukraińskiej strategii walki z flotą wroga, nie powinniśmy zapominać, że sytuacji Rosji na Morzu Czarnym na pewno też nie pomogło zamknięcie cieśnin tureckich. Ankara zrobiła to cztery dni po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, powołując się na konwencję z Montreux z 1936 r. To oznacza, że Rosja nie może na ten akwen od trzech lat wysyłać okrętów poza tymi, które były tam obecne w dniu 28 lutego 2022 r. Moskwa na pewno brała pod uwagę w swych planach zamknięcie cieśnin, ale to zlekceważyła. Wszak wojna z Ukrainą miała trwać bardzo krótko…