Burzliwy „archipelag”
Masywny obszar plam słonecznych, składający się z co najmniej sześciu różnych grup plam, niedawno pojawił po stronie Słońca znajdującej się najbliżej Ziemi. Już wkrótce będziemy mogli odczuć skutki szalejących tam burz.
Ów „archipelag” jest jednym z najgęstszych obszarów pojawiania się plam słonecznych od ponad dziesięciu lat, a jego pojawienie się zwiastuje potężne burze na powierzchni naszej gwiazdy, których skutki wkrótce odczujemy.
Naukowcy już wcześniej przewidywali pojawienie się gęstego skupiska plam, obserwując „wstrząsy heliosejsmiczne”, czyli zmarszczki na powierzchni Słońca. Obszar plam słonecznych jest „tak duży, że wpływa na sposób wibracji całego Słońca” – informuje portal spaceweather.com.
Słoneczne maksimum
Zdaniem portalu ogromny zbiór plam ma około 200 tys. km średnicy, czyli 15 razy więcej niż Ziemia. Eksperci z portalu uważają, że z „archipelagu” już zostało wyemitowanych co najmniej 16 rozbłysków klasy C i trzy klasy M, które stanowią odpowiednio trzecią i drugą klasę rozbłysków pod względem ich siły. Eksperci ostrzegają, że w ciągu najbliższych kilku tygodni takich rozbłysków może być znacznie więcej. Nie wykluczone również, że pojawią się rozbłyski klasy X – najsilniejszy rodzaj rozbłysków słonecznych.
Naukowcy ostrzegają ponadto, że może również dojść do koronalnych wyrzutów masy (CME), czyli olbrzymich obłoków naładowanych cząsteczek słonecznych, które mogą uderzyć w Ziemię, wywołując silne burze geomagnetyczne. Te zaś w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do uszkodzeń sieci energetycznych. Ale też mogą wywołać niezwykle spektakularne zorze polarne, które będzie można oglądać daleko od okolic podbiegunowych.
Pojawienie się tak licznych, gęstych i intensywnych plam słonecznych świadczy o tym, że Słońce szybko zbliża się do swojego maksimum w 11-letnim cyklu słonecznym, które według naukowców rozpocznie się w przyszłym roku.
Źródło: space.com
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
