Spis treści
Rok spektakularnych widowisk
Nadchodzący rok będzie wyjątkowy pod względem obserwacji zorzy. Nasza gwiazda osiągnie wówczas szczyt 11-letniego cyklu aktywności, a to oznacza więcej wiatru słonecznego – strumienia naładowanych cząsteczek zmierzających ku Ziemi – i zorze polarne, które będzie można oglądać dużo bardziej na południe, niż zazwyczaj.
Naukowcy dodatkowo spodziewają się, że przyszłoroczne maksimum może być wyjątkowo silne, ponieważ ostatnie było najsłabsze od stulecia.
Największe maksimum od lat
– Spodziewam się, że aktywność zorzy polarnej będzie większa niż w ciągu ostatnich 20 lat – powiedział Njål Gulbrandsen, badacz fizyki kosmicznej w Obserwatorium Geofizycznym w Tromsø, części Norweskiego Uniwersytetu Arktycznego (UiT).
– To głównie z powodu 11-letniego cyklu słonecznego aktywność obecnie znacznie wzrasta. Istnieje jeszcze jeden czynnik: ostatni cykl słoneczny był słaby, więc obecnie aktywność jest najsilniejsza od prawie 20 lat. Musimy cofnąć się daleko w przeszłość, aby zobaczyć ten poziom aktywności – dodał.
Wiatr słoneczny, magnetosfera i zorza polarna
Zwykle najlepszymi regionami do zobaczenia zorzy polarnej są północna Norwegia, północna część Finlandii i Szwecji, Islandia, północne Stany Zjednoczone i Kanada oraz południowa część Grenlandii. Wynika to z tego, że naładowane cząsteczki wiatru słonecznego zderzają się z ziemską magnetosferą (polem magnetycznym otaczającym Ziemię) i wędrują w stronę biegunów, gdzie wnikają w atmosferę. Tam powodują wzbudzenie cząsteczek powietrza, które zaczynają świecić.
Jednak podczas maksimum słonecznego obszar, w którym można obserwować zorzę znacznie się rozszerza i można się spodziewać, że tą niezwykłą poświatę będzie można obserwować w wielu miejsca na obszarze całej Europy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
– Będą bardziej spektakularne pokazy w normalnych lokalizacjach, ale także naprawdę ładne pokazy dalej na południe, niż można by się spodziewać – powiedziała Katie Herlingshaw, badaczka fizyki kosmicznej w Centrum Uniwersyteckim na Svalbardzie (Unis). – Kiedy będziemy mieli te naprawdę duże burze słoneczne, zorze powinniśmy móc zobaczyć w całej Europie – zaznaczyła i dodała, że jednak aby je zobaczyć, trzeba znaleźć naprawdę ciemne miejsce, z dala od świateł miast.
Źródło: The Guardian