Aryna Sabalenka mówi wprost. Białorusinka chce zdominować cykl. Czerpie inspiracje od Igi Świątek?

Mateusz Pietras
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Liderka światowego rankingu i jedna z faworytek do końcowego triumfu w WTA Finals wyznała swój kolejny cel w karierze. Jak informuje dziennikarka Reem Abulleil, Białorusinka inspiruje się karierą aktualnej wiceliderki Igi Świątek jak i Amerykanki Sereny Williams. Sprawdź, o co chodzi.

Spis treści

Zwiększenie przewagi nad Polką w światowym rankingu

W dniu 21 października podopieczna Antona Dubrova, Aryna Sabalenka zdetronizowała z fotelu liderki rankingu WTA Igę Świątek. Obecnie Białorusinka jak i Polka przebywają w Rijadzie, gdzie walczą w turnieju WTA Finals. Przed zmaganiami kończącymi oficjalnie sezon, tegoroczna dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa miała 1046 punktów przewagi nad 23-letnią raszynianką. Obecnie po dwóch meczach w turnieju mistrzyń przewaga urosła do 1246 punktów.

Pierwsza rakieta świata nie tak dawno udzieliła wywiadu, w którym wyraziła ogromną chęć ostatecznego zwycięstwa w WTA Finals. Aktualnie jest na dobrej drodze, by zrealizować ten cel. Na przestrzeni dwóch spotkań, nie straciła jeszcze seta. Dzięki efektywnej grze zapewniła sobie już co najmniej półfinał. - Wczorajsza porażka Igi spowodowała, że zmiana liderki na zakończenie roku nie ulegnie zmianie.

W środę (6 listopada) zagra o kolejne 200 punktów do rankingu, kończąc rywalizację w fazie grupowej.

Z kolei Świątek musi poczekać na rozwój sytuacji. W czwartek zdecydują się losy 5-krotnej mistrzyni wielkoszlemowej w imprezie w Rijadzie.

Sabalenka chce podążać śladami Świątek i Williams

Jak powiadamia dziennikarka Reem Abulleil, Sabalenka ma również inne marzenie, a mianowicie dominować w cyklu WTA.

– Zawsze chciałam dominować w tourze tak jak Serena, tak jak Iga przez tak długi czas. A ona wciąż jest blisko, wszystko rozstrzygnie się po tym turnieju, więc kto wie?

– oznajmiła Sabalenka, która po raz pierwszy liderką światowego rankingu WTA została 11 września zeszłego roku.

Warto podkreślić, że po zeszłorocznej edycji WTA Finals w Cancun, Świątek odzyskała prowadzenie w prestiżowej klasyfikacji.

26-latka przyznała, że do działania napędzają ją osiągnięcia Polki, czy 23-krotnej mistrzyni wielkoszlemowej Amerykanki Sereny Williams.

– Ale to naprawdę inspirujące i oczywiście chcę zdominować tour tak jak one. Ale staram się skupić na sobie, na doskonaleniu siebie, aby upewnić się, że mam wszystkie narzędzia, aby zdominować cykl tak jak one

.

W rankingu wszech czasów Świątek na pozycji numer jeden była do tej pory przez 125 tygodni - 7. miejsce. Natomiast emerytowana już zawodniczka prowadziła w zestawieniu przez 319 tygodni - 3 miejsce.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl