Trzeba przyznać, że to fatalny start Amerykanów w wielkoszlemowym Australian Open. Trwa pierwsza runda, a już odpadło dziewięciu reprezentantów USA.
Dla Linette to było pierwsze spotkanie z Brady, która była sklasyfikowana na 65. miejscu rankingu WTA. Linette była 74. Polce nie szło tylko w pierwszym secie. To w pierwszej partii wykorzystała limit błędów, bowiem została przełamana aż trzykrotnie. Przegrywała nawet 0:5, ostatecznie poniosła porażę 2:6
Wytrzymała psychicznie. Poznanianka podniosła się z dołka i wygrała kolejnego seta dzięki przełamaniu w dziesiątym gemie. W decydującym secie sprawy poszły szybciej, Linette uzyskała przełamanie już przy stanie 2:1. uciekła Brady na 3:1, a potem nie oddała już prowadzenia. Do zwycięstwa potrzebowała jednak aż czterech meczboli. Spotkanie trwało godzinę i 40 minut.
To najlepszy wynik 25-latki na kortach w Melbourne. Wcześniej dwukrotnie odpadała tu w eliminacjach. W drugiej rundzie zmierzy się z Darią Kasatkiną lub Anną Schmiedlovą.
Magda Linette (Polska) - Jennifer Brady (USA) 2:6, 6:4, 6:3
20-letnia Magdalena Fręch zakończyła swój udział w Australii na pierwszej rundzie. Łodzianka przegrała z Carlą Suarez Navarro (39. miejsce w WTA) 5:7, 3:6.
We wtorek czas na Agnieszkę Radwańską. Najlepsza polska tenisistka zagra Krystiną Pliskovą.
