"Bałkański Nostradamus" zna przyczynę klęski Novaka Djokovicia w finale French Open. "Ktoś z jego sztabu dał mu jedzenie, które go osłabiło"

- Jest fenomenalny - ocenił. - Rozegrał perfekcyjny mecz, zwłaszcza w dwóch pierwszych setach. W trzecim udało mi się odrobić stratę przełamania i wrócić do gry. Następnie rozegraliśmy kilka wyrównanych gemów, ale nie wykorzystałem swoich szans, a potem on zakończył mecz. Był znacznie lepszym tenisistą na korcie i zasłużył na zwycięstwo - mówił po przegranym z Rafaelem Nadalem finale Roland Garros Novak Djoković.

- On w ogóle nie popełniał błędów, odgrywał praktycznie każdą piłkę i grał świetnie taktycznie - mówił Serb, cytowany przez atptour.com. - Ja przez cały turniej czułem się dobrze i sądziłem, że jestem w świetnej formie. Z pewnością w dwóch pierwszych setach mogłem zagrać lepiej, ale on zaskoczył mnie sposobem, w jaki grał, jakością oraz poziomem - dodał.

Jak się jednak okazuje są tacy, których zdaniem nie tylko o klasę rywala chodziło.- Novak jest pozytywnym i miłym człowiekiem, ale ma wokół siebie ludzi, którzy nim manipulują. Ktoś z jego sztabu dał mu jedzenie, które go osłabiło - cytuje Duvancicia serbski "Kurir".

"Bałkański Nostradamus" polecił również tenisiście, by w ciągu najbliższych trzech miesięcy zachował szczególną ostrożność. Duvancić dodał jednak, że w 2021 roku w życiu Novaka Djokovicia wydarzy się również coś pozytywnego - kolejny raz zostanie ojcem.