Nieudany występ polskich biathlonistek w sprincie
Biathlonowy Puchar Świata po raz pierwszy zawitał do szwajcarskiego Lenzerheide. Lokalizacja nie jest przypadkowa, bowiem już za rok odbędą się tutaj mistrzostwa świata.
Pierwszego dnia odbył się trzeci sprint kobiet w tegorocznym sezonie. Najlepiej poradziła sobie Francuzka Justine Braisaz-Bouchet, która w tej konkurencji w austriackim Hochfilzen zajęła trzecie miejsce. Dziewiąta zawodniczka klasyfikacji generalnej zanotowała bezbłędne strzelanie wygrywając z czasem 22,13. Drugą liderkę PŚ Ingrid Landmark Tandrevold pokonała o 12,2 s, a trzecią Włoszkę Lisę Vittozzi o 17,2 s. Norweżka i Włoszka również zaliczyły stuprocentową skuteczność na strzelnicy.
Najlepsza z Polek Anna Mąka zajęła 63. miejsce zaliczając trzy tzw. karne rudny na pierwszym strzelaniu. (3.29,3 straty). Tyle samo niecelnych strzałów oddały Natalia Sidorowicz - 67, a także Joanna Jakieła, która była o jedną lokatę niżej. Na 69. miejscu została sklasyfikowana Daria Gembicka. Najmniej doświadczona z Polek zaliczył dwie karne rundy. Tym samym żadnej polskiej biathlonistce nie udało się zakwalifikować do sobotniego biegu pościgowym. Także w niedzielę nie zobaczymy ani jednej Polki.
W sprincie wzięło udział 88 zawodniczek.
Tandrevold obroniła pozycję liderki PŚ jak i najlepszej sprinterki cyklu.
Koronawirus w środowisku biathlonowym
Szwed Sebastian Samuelsson, wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w biathlonie, nie wystąpi w zawodach w Lenzerheide w Szwajcarii z powodu zakażenia koronawirusem.
,,Po obudzeniu się rano z objawami przeziębienia, mam pozytywny wynik na COVID-19. Nie przystąpię do piątkowego sprintu w Lenzerheide" - napisał szwedzki biathlonista w mediach społecznościowych.
Samuelsson stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej tydzień temu w Hochfilzen. Do pierwszego obecnie Norwega Tarjeia Boe traci dziewięć punktów, jednak wobec nieobecności w Lenzerheide najprawdopodobniej jeszcze spadnie w zestawieniu.
Szwedzki mistrz świata ze startu wspólnego to niejedyny zawodnik, którego zabraknie w Szwajcarii z powodu koronawirusa.
W sprincie kobiet nie wystąpiła ówczesna wiceliderka klasyfikacji generalnej kobiet Francuzka Lou Jeanmonnot, która podzieliła los Skandynawa.
(PAP)
