Bosak na konwencji Konfederacji: „Idźcie być eurofederalistami gdzie indziej!”

Joanna Grabarczyk
Joanna Grabarczyk
"Polska na serio" to jedno z haseł, pod którym będzie przebiegać kampania wyborcza Konfederacji.
"Polska na serio" to jedno z haseł, pod którym będzie przebiegać kampania wyborcza Konfederacji. Joanna Grabarczyk
Choć termin wyborów jeszcze nie został oficjalnie ogłoszony, Konfederacja już przeszła do kampanijnej ofensywy. Jej rozpoczęciem była konwencja wyborcza, podczas której partia zarysowała ramowe kierunki swojego działania. Jakiej oferty możemy spodziewać się po partii z okazji nadchodzących wyborów?

Konfederacja jako partia to sojusz trzech ugrupowań: Ruchu Narodowego, na czele którego stoi Robert Winnicki, Nowej Nadziei (wcześniej KORWiN), którą dowodzi Sławomir Mentzen oraz Konfederacji Korony Polskiej, z Grzegorzem Braunem jako liderem. Konfederacji nie tworzą już Wolnościowcy, kojarzeni głównie z postaciami Artura Dziambora, Jakuba Kuleszy i Dobromira Sośnierza, którzy w poniedziałek ogłosili swoje odejście z szeregów formacji.

Główna oś kampanii: sprawy krajowe

Konwencja, która miała miejsce w Centrum Praskim Koneser w sobotę 18 lutego, rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu. Po tym na scenę wszedł prezes partii Nowa Nadzieja, Sławomir Mentzen. W swoim przemówienia zwrócił uwagę na to, co w oczach Konfederacji zasługuje na szczególną uwagę w kontekście bieżących wydarzeń. Mentzen wiele miejsca poświęcił przedsiębiorcom i temu, co w jego ocenie uniemożliwia im funkcjonowanie: krytycznie wypowiadał się o tak zwanym Nowym Ładzie, nadmiernych regulacjach ze strony Unii Europejskiej oraz mnożących się przepisach krajowych, które sprawiają, że przede wszystkim małe rodzinne firmy nie mają w takich warunkach szans.

Prezes Nowej Nadziei sporo miejsca poświęcił również trendowi obecnemu na całym świecie – jak zauważył – jakim jest walka z gotówką oraz z transportem samochodowym.
Kryzys na rynku mieszkaniowym wyjaśnił regulacjami unijnymi i krajowymi, które miały sztucznie sprawić, że własne M staje się niedostępne dla zwykłego obywatela.

- Za parę lat jeszcze mniej ludzi będzie stać na zakup własnego mieszkania z powodu przepisów, które sztucznie zawyżają koszt budowy nowych bloków

– grzmiał prezes Nowej Nadziei.
Nawiązał również do problemów w podróżowaniu, jakich nastręczać mają kolejne opłaty od paliwa lotniczego – wszystko celem redukcji emisji CO2.

- Ta Polska 2050 wygląda jako Korea Północna 2020!

- skwitował Mentzen.

Szklanka mleka i pół plastra sera dziennie

Z przemówienia polityka Konfederacji wynika również, że świat, jakiego pragną dla obywateli politycy pokroju Rafała Trzaskowskiego oraz innych włodarzy miast zrzeszonych w sieci C40 Cities, to świat ograniczeń, dla których wytycznymi są głośne ostatnio zalecenia dotyczące redukcji ilości spożywanych produktów odzwierzęcych, nabywanych ubrań czy ilości lotów przypadających na osobę. Jak wyliczył, proponowane wytyczne oznaczają szklankę mleka dziennie i pół plastra sera, przypadające na obywatela.

- Zwróciliście państwo uwagę, że nikt się nas nie pytał o zdanie, czy my chcemy pozbyć się swoich samochodów, czy my chcemy przymusowo remontować swoje domy, czy my chcemy pozbyć się mięsa czy możliwości latania na wakacje? Słyszeliście może jakąś debatę publiczną? A może mieliśmy jakieś referendum, w jakim kierunku chcemy iść: czy chcemy żyć w świecie totalitarnym czy chcemy żyć w świecie dotychczasowym, gdzie wolność jednak jest jakkolwiek ceniona?

- pytał ze sceny Mentzen.
Polityk zwrócił również uwagę na pogarszający się – w jego opinii – poziome edukacji publicznej oraz niepokojący wzrost liczby samobójstw wśród dzieci. To, co zaoferował w swoim przemówieniu wyborcom, to ograniczenie biurokracji i uproszczenie prawa tak, by sprzyjało nie wielkim korporacjom, a obywatelom.

„Polak w Polsce gospodarzem!”

- ogłosił jako jedno z nadchodzących haseł kampanii. Zapowiedział również, że w programie Konfederacji znajdzie się pakiet przepisów deregulacyjnych oraz jedna, „największa w historii” ustawa podatkowa, upraszczająca prowadzenie w Polsce biznesu oraz rozliczanie się z podatków.

- Nic wam nie dam. Dam wam warunki, żebyście sami sobie zarobili na to wszystko! Uczciwy Polak będzie miał pieniądze na to – jeżeli będzie pracował – żeby kupić sobie dom, dwa samochody, polecieć na wakacje gdzie tylko będzie chciał, będzie mógł kupić i zjeść tyle mięsa ile będzie chciał, będzie mógł mieć tyle ubrań ile tylko będzie chciał

– kontrował ze sceny zalecenia Stowarzyszenia Miast C40.
Prezes Mentzen w swoim przemówieniu skonfrontował się także z pojawiającymi się w mediach doniesieniami o ewentualnej koalicji z większymi ugrupowaniami, obecnymi na tę chwilę w Sejmie:

- Nie idziemy do tych wyborów po to, żeby usiąść przy jednym stoliku z PiS-em, Platformą czy z PSL-em. Idziemy do wyborów po to, żeby przewrócić im ten stolik!

- tym podsumowaniem zakończył swój występ.

Konfederacji pomysł na politykę zagraniczną

Po wystąpieniu Sławomira Mentzena przyszedł czas na przemówienie Krzysztofa Bosaka. Jak ogłoszono podczas konwencji, decyzją Rady Liderów Sławomirowi Mentzenowi i Krzysztofowi Bosakowi powierzona została rola współprzewodniczących Konfederacji. Jak można było dowiedzieć się również z przemówienia Krzysztofa Bosaka, to Robert Winnicki stanie na czele sztabu wyborczego.
Krzysztof Bosak więcej miejsca poświęcił Polsce w Europie i na świecie. Redakcja i.pl zapytała go o to, jaki jest pomysł Konfederacji na ukształtowanie stosunków zagranicznych ze Stanami Zjednoczonymi?

- W stosunkach ze Stanami nie czeka nas żadna rewolucja. Taka nawet nie jest możliwa. Jesteśmy w trwałym sojuszu, który ma bardzo rozbudowane ramy instytucjonalne, i mam tu oczywiście na myśli NATO. Ameryka ma dobrze utrwaloną politykę dbania o swoje interesy. To po naszej stronie jest praca do wykonania: musimy wzmacniać naszą obronność i politykę, dobrze definiować swoje interesy. Obecnie z Amerykanami wydaje się, że mamy dobre stosunki i oby takie były w przyszłości

– zauważył współprzewodniczący Konfederacji. Nadmienił też, że o ewentualnym kształtowaniu stosunków z Rosją będzie można mówić dopiero po zakończeniu jej inwazji na Ukrainę:

- W obecnym momencie postulowanie czegokolwiek w kontekście Rosji jest bez sensu. Nie mamy siły, żeby cokolwiek na Rosji wymusić ani żadnej zdolności negocjacyjnej, żeby czymkolwiek Rosję przyciągać. To, co nas powinno teraz interesować, to przede wszystkim to, byśmy nie dołączyli do wojny

– zauważył Bosak.

- Niepokoi nas uszczuplenie możliwości obronnych państwa polskiego. Obawiamy się tego, byśmy nie zostali ze zmniejszonymi zdolnościami obronnymi. Oczywiście w naszym interesie jest, ażeby Ukraina tę wojnę wygrała

– podsumował polityk.

Eurofederaliści precz!

Co do polityki obronności, w programie Konfederacji ponownie powraca temat ułatwionego dostępu do broni i przeszkolenia wojskowego. Pewnym novum jest również zapowiadana przez ugrupowanie „rzetelna informacja o stanie sił zbrojnych, o dostawach uzbrojenia i zawartych kontraktach wojskowych”.
Podobnie jak Mentzen, Krzysztof Bosak za przyczynę wstrzymywania rozwoju uznał nadmierną ilość urzędniczych regulacji, w dużej mierze płynących z Unii Europejskiej.

- Nie chcemy waszych Traktatów Lizbońskich i Karty Praw Podstawowych, przed którą podobno nas zabezpieczyliście, a którą teraz nas szantażują. Nie chcemy europejskich Zielonych Ładów, nie chcemy waszego Fit for 55 (…) nie chcemy nawet waszych kamieni milowych!

- zadeklarował polityk w swoim przemówieniu.
Wyraził również zaniepokojenie tendencjami federalistycznymi, które ma przejawiać Unia Europejska.

- Idźcie być eurofederalistami gdzie indziej!

- podsumował swoje wystąpienie.

Co zrobiła Konfederacja w mijającej kadencji?

Wśród pomysłów na reformę edukacji powrócił pomysł bonu edukacyjnego. W kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości Konfederacja zaproponowała, by sędziami dyscyplinarnymi byli ławnicy, a nie inni sędziowie. Nadto Krzysztof Bosak przypomniał ustawy, które Konfederacja zgłosiła do laski marszałkowskiej w mijającej kadencji:

  • ustawa o ochronie prywatności;
  • ustawa o swobodzie debaty w internecie w kontrze do cenzury;
  • ustawa tanie paliwo i tani węgiel;
  • ustawa „Prąd bez VAT”;
  • ustawa „Mój dom – moja twierdza”;
  • ustawa o dobrowolnym ZUS-ie;
  • ustawa o kwocie wolnej w PIT;
  • ustawa przywracająca prawo pracy dla opiekunów osób niepełnosprawnych;
  • ustawa o dekomunizacji wymiaru sprawiedliwości;
  • ustawa o ukróceniu bezkarności Policji;
  • poprawka do Konstytucji w obronie gotówki.

Kto znajdzie się w gabinecie cieni?

Rober Winnicki, lider Ruchu Narodowego i szef sztabu wyborczego, zdradził portalowi i.pl, jaka jest strategia ugrupowania w kwestii ogłoszenia tak zwanego gabinetu cieni.

- Myślimy przede wszystkim o projektach i o ideach oraz o tym, co trzeba w Polsce zmienić, a nie o personaliach. Mamy po kilku fachowców przygotowanych do zajęcia się każdą z działek, natomiast najważniejsze na ten moment jest to, co oni mają robić. Na tym się koncentrujemy. Podczas drugiej konwencji ogłosimy swój program

– zapowiedział Winnicki.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
ab
Te wszystkie oficjalne niby partie to tylko mafijne gangi mocno zażydzone! Pamiętajmy mądre słowa pewnej żydówki ; GDYBY WYBORY MIAŁY COŚ ZMIENIĆ TO BY ICH ZAKAZANO! Czas najwyższy bojkotować wszelkie tak zwane wybory! A przy sprzyjających warunkach porzucić tą żydowską „demokrację” i zorganizować całkiem nowy system, bardziej bezpośredni.
G
Gość
Moim zdaniem Konfa ciężko pracuje, aby w Polsce władzę objęła postkomuna i przyjaciele oraz lewactwo. Tak się stanie jak zabierze głosy PiS-owi. W ten sposób załatwi swoich wyborców, że nielubiany przez nich PiS zastąpi rząd o wiele dla nich mniej strawny. Tak to jest jak się ulega bezkrytycznie wspaniałym wizjom, nie potrafiąc zrobić prostej kalkulacji, że lepszy niedoskonały, ale autentycznie prawicowy, bo sprawdzony i skuteczny PiS niż "doskonała" Konfa, ale "doskonała" tylko w opowieściach liderów i wyobraźni młodych zwolenników.
Wróć na i.pl Portal i.pl