Brutalne morderstwo na Bałutach. Zabił 37-latkę przy dzieciach i żonie [ZDJĘCIA]

Wiesław Pierzchała
Sebastian Łukasik
- Ponad 30 lat jestem adwokatem, ale z przypadkiem takiego zabójstwa, takiej masakry jeszcze się nie spotkałam - powiedziała nam Maria Wetlandt-Walkiewicz, która w sądzie reprezentuje matkę ofiary.

Chodzi o zabójstwo 37-letniej Danuty T., którą zwabiono do mieszkania na Bałutach i okrutnie zamordowano ciosami młotka w głowę. W sprawie tej na ławie oskarżonych zasiedli mający po 32 lata małżonkowie: rolnik Krzysztof K. i fryzjerka Marta K. Ich proces zaczął się w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Grozi im dożywocie.

Zabójstwo wstrząsnęło opinią publiczną także z tego powodu, że w czasie, gdy Krzysztof K. miał masakrować młotkiem 37-latkę, za ścianą w innym pokoju przebywała Marta K. i dwoje dzieci: 3-letnia dziewczynka i 5-letni chłopczyk, które musiały słyszeć krzyki mordowanej kobiety.

Właśnie ze względu na dobro dzieci, sąd postanowił wyłączyć jawność rozprawy. Zanim jednak dziennikarze opuścili salę, prokurator Mirosław Mospinek odczytał akt oskarżenia. Wynikało z niego, że Danuta T. zginęła od ciosów młotkiem i od duszenia, ponieważ morderca zakrył dłonią jej usta. Następnie oskarżeni obrabowali ofiarę. Zabrali jej nissana almerę wartego 2 tys. zł, dwa telefony za 550 zł i nawigację wartą 150 zł. Brutalnego morderstwa dokonano dla łupów wartych 2,7 tys. zł.

Do tragedii doszło w nocy z 12 na 13 sierpnia 2011 roku. Wcześniej Krzysztof K. poznał Danutę T. przez internet. Kobieta była samotna i chciała poznać partnera. Spotkała się z Krzysztofem K. w Galerii Łódzkiej, a potem jej autem pojechali do jego mieszkania.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
w naszym pięknym kraju mamy kulawe prawo surowe dla poczciwców, a łagodne dla przestępców i złodziei i jak tu ma być dobrze jak nieudacznicy tworzą prawo, czego innego oczekiwać....
k
kobieta
chce sie odnieść do samego artykułu redaktora ,który goniąc za sensacją jest nierzetelny,Danusia była pośredniczką handlu nieruchomościami /nr licencji nadal widnieje w internecie przy Jej nazwisku/.Umówiła się z przyszłym zabójcą w celu obejrzenia mieszkania do sprzedaży,teraz wiadomo że to był podstęp w celu zwabienia Danusi do mieszkania.Redaktor Pierzchała,nie wiadomo dlaczego usiłuje przedstawić całą sytuację ,na zasadzie"naiwna poszła z obcym facetem"a tak naprawdę Dziewczyna zginęła na stanowisku pracy.Mnóstwo jet takich zawodów,pełnionych przez kobiety,kiedy muszą wejść do czyjegoś mieszkania np.pielęgniarki ,opiekunki,ankieterki, i tez sie narażają, i to codziennie!!!
o
odpowiedź
Dokładnie, czyli powiedzmy za więcej 1 mln PLN to już spoko
t
temida6
Sprawa, która trwa rok, to NIC.
Ja zostałam brutalnie gwałcona i chodzę po sprawiedliwość do sądu już SZEŚĆ LAT !!!!
q
qwerty
Cytat : Brutalnego morderstwa dokonano dla łupów wartych 2,7 tys. zł. Jeśli łupy byłyby większe , to uzasadniałoby to w jakiś sposób tę zbrodnię?
K
Krzysia Zdzisia
wszystko jasne i tak, mamy kulawe sądownictwo które pozwala zwyrodnialcom zaśmiecać świat bezkarnie
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Brutalne morderstwo na Bałutach. Zabił 37-latkę przy dzieciach i żonie [ZDJĘCIA]
J
Janek Dzbanek
chodziło, oczywiście o sierpień 2011
J
Janek Dzbanek
Zboczony psychol zabił niewinną kobietę naq początku sierpnia 2012. Minął ponad rok a on jeszcze nie został powieszony ?! Po ch..j nam taka "demokracja" serwowana przez oszołomów z PO-PIS-u ?
Wróć na i.pl Portal i.pl