Plac Przyjaciół Sopotu przejdzie metamorfozę
Plac między Centrum Haffnera a Algą nie ma szczęścia do tempa robót. Tydzień temu sopocki Zarząd Dróg i Zieleni poinformował:
„Wykonawca wraca po świątecznej przerwie na plac Przyjaciół Sopotu. Od poniedziałku teren prowadzenia robót zostanie wygrodzony. Będą wykonywane tam prace rozbiórkowe i przyłącza wodno-kanalizacyjne”.
Rzeczywiście, tydzień po tym komunikacie i półtora miesiąca po świętach, ogrodzenie placu przebudowy już stoi, zdjęta została część granitowych płyt, pojawił się wykop. Kolejny komunikat z frontu robót napawa optymizmem.
- Kontynuowane są prace na placu Przyjaciół Sopotu – informuje Anna Dyksińska z ZDiZ w Sopocie. - W tym tygodniu zaplanowana jest dalsza rozbiórka płyt granitowych i istniejących elementów małej architektury. Rozpocznie się przebudowa kanalizacji sanitarnej oraz przesadzenie krzewów z placu w inne przestrzenie miasta, by stworzyć miejsce dla nowej kompozycji zagospodarowania tej przestrzeni.
Nowe zagospodarowanie jest efektem przedsięwzięcia, które zwyciężyło w budżecie obywatelskim Sopotu. Zagospodarowanie placu, niemal całkowicie pozbawiające go zieleni, od niemal 13 lat wywoływało niezadowolenie sopocian. Zgłoszony do budżetu projekt okazał się być pewniakiem w konkursie. Wygrał... w 2017 roku.
Miasto zabrało się za realizację projektu z wielką skrupulatnością. Dla mieszkańców przy współpracy Sopockiej Szkoły Wyższej zorganizowano warsztaty, których efektem były założenia przekazane projektantom. Ci stworzyli plan i... sprawa ugrzęzła. Dwa przetargi w 2017 2018 roku na wyłonienie wykonawcy skończyły się klapą. Nie znalazł się nikt chętny na zrealizowanie wizji za milion złotych z BO.
Po tym nadeszła pandemia COVID-19, miasto miało inne problemy i wydatki, wydawało się, że sprawa zostanie zapomniana. Na początku 2022 ogłoszony został jednak trzeci przetarg. Poprzedni, stworzony w konsultacjach społecznych, plan poszedł jednak do kosza. Za to Sopot, skorzystawszy z rządowych funduszy Polskiego Ładu, nie poskąpił na budżecie. Nowy projekt powstał według wytycznych miejskich komórek: wydziału architektury i biura konserwatora zabytków.
