Przynależność klubowa nic nie znaczy. "Jego rozliczajmy ze zdobywanych bramek"
Radosław Kałużny na łamach "Przeglądu Sportowego" przejechał się o jednym kadrowiczu, którego nie chce już widzieć w drużynie narodowej. Uważa że przynależność klubowa nie powinna być żadnym wyznacznikiem, a realna forma jaką prezentują kadrowicze. Mowa w tym miejscu o Arkadiuszu Miliku, który swego czasu przyzwyczaił kibiców do... strzelania jednego gola na rok w reprezentacji Polski.
Wyjątkiem od reguły może być 2022 rok, w którym napastnik Juventusu nie zdobył żadnej bramki z orzełkiem na piersi. W tym już wrócił do swojego zwyczaju i zanotował jedno trafienie w przegranym meczu przeciwko Mołdawii w Kiszyniowie (2:3).
- Naprawdę, wystarczy już. To, że ktoś jest piłkarzem Juventusu, nie oznacza, że jest przydatny kadrze. Doprawdy, jednego gola dla reprezentacji w roku, jak on, to chyba i ja bym strzelił. Jego rozliczajmy ze zdobywanych bramek, a nie z tego, że jest zawodnikiem słynnego klubu
- przyznał Kałużny, oceniając Milika na łamach "Przeglądu Sportowego", cytowany przez portal "Meczyki".
Fatalna sytuacja w grupie. Słabe prognozy przez barażami. Co z polską kadrą?
Reprezentacja Polski pod wodzą Michała Probierza remisem z Mołdawią bardzo sobie skomplikowała swoją sytuację w grupie eliminacyjnej ws. bezpośredniego awansu na przyszłoroczne niemieckie mistrzostwa Europy. Wydaję się, że jedynym ratunkiem dla Biało-Czerwonych mogą być baraże, w których jednak wciąż nie będą faworytem. W grze o niemiecki turniej naprawdę duże, uznane marki. Zdaniem Kałużnego, czy to z Chorwatami, czy Włochami Polacy dostaną srogie lanie i skończą się ich marzenia Euro 2024.
- Z Chorwatami czy Włochami przewiduję srogie lanie. Tak w okolicach piątki. Zadanie postawione przed Probierzem powinno być jasne: w tych eliminacjach ugrać co się da, wyjść z nich z twarzą, a przynajmniej nieco ją uratować, a priorytetem budowa drużyny na eliminacje do mistrzostw świata
- podsumował.
REPREZENTACJA w GOL24
Co robią dzisiaj bohaterowie reprezentacji Polski z Euro 201...
