Chory z podejrzeniem koronawirusa trafił do szpitala w Wejherowie, a potem do Gdańska. "Jest na obserwacji, ale nie ma typowych objawów"

25 lutego, 17:32, Gość xxx:

W Warszawie w szpitalu MSWiA ponoć jest pacjent z potwierdzony wirusem, szkoda, że nikt o tym nie pisze. Ale jak były podejrzenia to wszyscy pisali. Do waszej wiadomości. Wirus wcale nie jest w kontenerach z zabawkami, on potrzebuje żywicieli. Przyjedzie tirem ale w kierowcy, albo pociągiem. Może też być w osobówce.

Dokładnie w końcu mądre słowa napisane ...

Jak zwykle ludzie łykaja jak Pelikany A Dziennik Bałtycki sprzedał cały nakład Gazety przecież to propaganda ....

Żadnych informacji !!! Policja w kWP Gdańsk nie ma żadnego planu działań nic nie wiedza. Dzwonisz i nic tak jest w całym województwie . Niech redaktor zadzwoni i się spytać czy wogole wiedzą co robić i jak są przygotowani...

25 lutego, 14:07, Gość:

bezposrednio od osoby ktora pracuje w gdansku wiem ze, koranowirus zostal potwierdzony u tego pacjenta.

26 lutego, 0:17, Gość:

Niby jak skoro nie mają testów? Też info od lekarza z zakaźnego w Gda.

w Chinach diagnozuja już na podstawie obrazu rtg lub usg płuc. Są specyficzne nacieki w płucach.

czyli konkluzja z artykułu to:

- nie miał wykonywanego testu na koronawirusa bo nie ma typowych objawów,

- nie przebywa na oddziale zakaźnym,

25 lutego, 14:07, Gość:

bezposrednio od osoby ktora pracuje w gdansku wiem ze, koranowirus zostal potwierdzony u tego pacjenta.

25 lutego, 22:01, Celiba:

No a jak to możliwe że tak szybko wynik mają ?

Nic nie mają ani wyniku, ani sprowadzonych testów. Jest chaos info. Czytałam, że tylko laboratorium w Warszawie to robi. Przecież trzeba zawieść próbkę. Najpierw bas przygotują że wirus dotrze do Polski, taka polityka, a już daeno jest.

25 lutego, 22:03, Gość:

Jak moga nie zrobic mu badan na obecnosc koronawirusa! Przecież sa osoby, ktore nie maja objawow a sa zarazone! Wszystkk byloby przynajmniej jasne, a tak nadal nic nie wiemy....

Jeżeli go nie wypuścili, to znaczy, że coś złapał.

25 lutego, 4:30, SOR:

Ten szpital to masakra jakaś

Po jakim czasie został odizolowany ? 2h chodził kaszlał po całym SOR.

A pielęgniarki tylko straszyły że jak ktoś coś nagrać poniesie konsekwencje żal

Teraz niech się okaże że ma konawirusa to już pół wejherowa leży i kwiczy bo zero zabezpieczeń

25 lutego, 9:00, Gość:

oj, tak a Ta główna pielęgniara przydzielająca na sor jest okropna! Zero empatii! Pewnie jeszcze nawrzeszczała na tego pacjenta jak kiedyś na mnie !

Może teraz nawrzeszczała na koronowirusa i zobaczy jak to jest chorą. Myślę, że nawet jeżeli wieczorem potwierdzili ten wirus u gościa Singapur, tonie dowiemy się prawdy.. Długo.. Taka polityka, bo inni rzuciliby się po zakupy ba zapas, potem miasto siedxualoby w domach, nie w pracy. Pamiętam jak Czarnobyl wybuchł. 3 dni Grobów cisza, potem jod za późno. Teraz będzie tak samo.

25 lutego, 14:07, Gość:

bezposrednio od osoby ktora pracuje w gdansku wiem ze, koranowirus zostal potwierdzony u tego pacjenta.

Niby jak skoro nie mają testów? Też info od lekarza z zakaźnego w Gda.

25 lutego, 22:03, Gość:

Jak moga nie zrobic mu badan na obecnosc koronawirusa! Przecież sa osoby, ktore nie maja objawow a sa zarazone! Wszystkk byloby przynajmniej jasne, a tak nadal nic nie wiemy....

Nie mają testów, najprawdopodobniej w Pl wogole nie ma takich testów.

Jak moga nie zrobic mu badan na obecnosc koronawirusa! Przecież sa osoby, ktore nie maja objawow a sa zarazone! Wszystkk byloby przynajmniej jasne, a tak nadal nic nie wiemy....

25 lutego, 14:07, Gość:

bezposrednio od osoby ktora pracuje w gdansku wiem ze, koranowirus zostal potwierdzony u tego pacjenta.

No a jak to możliwe że tak szybko wynik mają ?

.

Weszłam ostatnio na NOChNa ul. Świętokrzyskiej w Gdańsku po 20.00. Mówię do rejestratorki że od kilku dni mam gorączkę bóle gardła, kaszel, źle się czuje i gorączka ponad 39. Że biorę już antybiotyk ale nie pomaga. Mówię że 2 tygodnie temu miałam gości i jeden z nich tydzień wcześniej był na targach z Chińczykami. Podczas wizyty u mnie był chory. Kaszel ból gardła temperatura i osłabienie. A pani do mnie mówi to może pani jutro przyjdzie. Kolega wyzdrowiał, ja też lepiej się czuję po włączeniu kolejnego antybiotyku.

W Warszawie w szpitalu MSWiA ponoć jest pacjent z potwierdzony wirusem, szkoda, że nikt o tym nie pisze. Ale jak były podejrzenia to wszyscy pisali. Do waszej wiadomości. Wirus wcale nie jest w kontenerach z zabawkami, on potrzebuje żywicieli. Przyjedzie tirem ale w kierowcy, albo pociągiem. Może też być w osobówce.