Ciąg dalszy "afery podkarpackiej": byli agenci CBŚP i CBA pod sąd

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Dokumentacja sprawy zajmuje kilkaset tomów
Dokumentacja sprawy zajmuje kilkaset tomów Krzysztof Kapica
Nieodpłatnie korzystali z usług agencji towarzyskich, chronili ich właścicieli i siebie wzajemnie. Jest akt oskarżenia przeciwko byłym agentom CBŚP i CBA w Rzeszowie.

Dokumentacja sprawy zajmuje kilkaset tomów, sam akt oskarżenia liczy 633 karty, czego tylko 164 karty są jawne, pozostałym nadano klauzulę „ściśle tajne”.

Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie wysłał właśnie do tarnowskiego Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko sześciu byłym agentom rzeszowskiej komórki Centralnego Biura Śledczego Policji lub Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Prokuratura zarzuca im przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i niedopełnienia obowiązków, jakich mieli dopuścić się w latach 2014-16.

Śledztwo zaczęło się od sygnałów ukraińskich służb, jakoby dwaj polscy obywatele pochodzenia ukraińskiego – bracia Aleksiej i Jewgienij R. – zajmowali się handlem ludźmi, sprowadzając do swoich agencji towarzyskich w Polsce młode Ukrainki.

Formalnie bracia prowadzili biznes hotelarski, w rzeczywistości byli właścicielami kilku agencji towarzyskich, głównie na Podkarpaciu. W toku śledztwa pojawiły się przypuszczenia, iż „hotelarze” nie tylko czerpią korzyści z nierządu, ale także zmuszają kobiety do prostytucji.

Śledczych zastanowiło, dlaczego tak rozległy nielegalny biznes braci R. był przez lata nietykalny dla polskich organów ścigania. W dochodzeniu pojawiło się nazwisko Daniela Ś., wówczas Naczelnika Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Ekonomicznej CBŚP w Rzeszowie. Potem jeszcze kolejnych pięciu funkcyjnych przedstawicieli CBŚP i CBA, którzy – zdaniem prokuratury – wspólnie stworzyli nad biznesem braci R. „parasol ochronny”.

W zamian za ochronę mieli nieodpłatnie korzystać z usług seksualnych kobiet z agencji, panie tak samo nieodpłatnie bawiły ich także tańcem erotycznym, a agenci bez ograniczeń i wciąż nieodpłatnie raczyli się w lokalach braci alkoholem i posiłkami.

„Cygan” demaskuje

Zapewne inspiracją dla śledczych stał się wpis nieżyjącego już pięściarza Dawida „Cygana” Kosteckiego, który zza krat wylał swój żal na fb: „„Z biednych chłopców z bazaru rzeszowskiego Alex i Żenia stali się milionerami, których chroni skorumpowany układ urzędników i funkcjonariuszy w Rzeszowie”.

Było też o „„IMPERIUM czerpania korzyści z prostytucji”. I że centralą tego interesu jest lokal „Imperium” w Świlczy. Dalej coś, co nie mogło ujść uwadze tajnych służb: „Co najmniej kilkunastu świadków podaje, że po pieniądze do Alexa i Żeni, systematycznie przyjeżdża funkcjonariusz CBŚ w Rzeszowie, Daniel Ś. Ten sam oficer Daniel Ś., w celu odwrócenia uwagi od prowadzonego przez Alexa i Żenię procederu, wmontował mnie w czerpanie korzyści z nierządu(...)”.

Kostecki sam wtedy odsiadywał wyrok za czerpanie korzyści z cudzego nierządu, a do CBŚP miał żal, że agenci rozbili sieć kilku agencji towarzyskich, które współprowadził. W ten sposób służby specjalne miały zlikwidować konkurentów w branży dla braci R. Pięściarz zaprzeczał, by był autorem wpisu na fb, ale oskarżenia poszły w świat.

Rozpracowanie układu CBŚP-CBA-sutenerzy zajęło Prokuraturze Krajowej osiem lat. Głównym podejrzanym „trzymający parasol ochronny” nad braćmi miał być Daniel Ś., w zamian za co korzystał z wszelkich usług ich agencji.

Aktem oskarżenia objęto także Krzysztofa B., byłego Naczelnika Zarządu w Rzeszowie CBŚP, któremu prokuratura przypisuje pięć korupcyjnych przestępstw i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.

Identyczne oskarżenie dotyczy Roberta P. , byłego szefa rzeszowskiej delegatury CBA, a wcześniej wieloletniego agenta tutejszej komórki CBŚP.

Czwartym oskarżonym jest Ryszard J. , były Naczelnik Wydziału w Rzeszowie Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji.

Piąty, to Damian W., były Naczelnik Zarządu w Białymstoku CBŚP, a w „grupie parasolowej” miał udzielać się wcześniej, jako Naczelnik Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Narkotykowej w rzeszowskim CBŚP.

Ostatnim na liście oskarżonych jest Piotr J. (który też wówczas kierował rzeszowskim CBŚP.

Korzyści i przekroczenia

Zdaniem prokuratury cała szóstka miała korzystać z „usług seksualnych i bufetu w lokalach braci R., w zamian za „zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa, a polegające na zaniechaniu prowadzenia czynności służbowych i nadawania biegu posiadanym informacjom o kierowaniu przez Aleksieja R. i Jewgenija R. międzynarodową zorganizowaną grupą przestępczą mającą na celu popełnianie przestępstw m.in. przeciwko wolności seksualnej i obyczajności (czerpanie korzyści z cudzego nierządu)” - precyzuje prokuratura.

Członkowie „grupy parasola” mieli też chronić siebie wzajemnie. Robert P. przekazywał Danielowi Ś. wszelkie informacje, jakie CBA otrzymywała na temat przestępczej działalności Daniela Ś. Natomiast Ryszard J. blokował wszystkie czynności śledcze, jakie wydział wewnętrzny mógł wszcząć wobec Daniela Ś. O czym tego ostatniego również informował.

By zapewnić prokuraturze prawidłowy tok postępowania śledczego wobec wszystkich sześciu podejrzanych zastosowano areszt tymczasowy. Każdemu z nich grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.

Bracia Żenia i Aleks R. za sutenerstwo, handel ludźmi i korumpowania funkcjonariuszy zostali skazani w 2018 przez sąd w Tarnowie. Jeden na rok, drugi półtora roku więzienia, choć tylko za korupcję grozi co najmniej trzy lata. Nie do końca jest jasne kiedy i który z prezydentów przyznał im polskie obywatelstwo. Obecnie obaj prowadzą biznes hotelarski na Podkarpaciu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ciąg dalszy "afery podkarpackiej": byli agenci CBŚP i CBA pod sąd - Nowiny

Wróć na i.pl Portal i.pl