- Zakomunikowaliśmy to bardzo wyraźnie i bezpośrednio Rosjanom, w szczególności prezydentowi Putinowi. Jesteśmy zaniepokojeni – oświadczył Blinken.
Sekretarz stanu USA nie sprecyzował, kiedy i w jakiej formie powiedziano Putinowi o możliwych konsekwencjach, jakie czekają Rosję w przypadku użycia przez nią broni jądrowej.
Komentując oskarżenia strony rosyjskiej o rzekomym przygotowaniu „brudnej bomby” przez Ukrainę, Blinken nazwał to „kolejną fabrykacją”, przypominając, że Federacja Rosyjska wcześniej przypisywała innym działania, które sama przygotowuje.
Szef amerykańskiej dyplomacji zapewnił też o dalszym wsparciu Ukrainy przez USA, podkreślając, że ważne i konieczne jest, aby Waszyngton i jego sojusznicy „pozostawali z Ukrainą”.
We wtorek prezydent USA Joe Biden oświadczył, że jeśli Rosja zdecyduje się użyć taktycznej broni jądrowej, popełni niewiarygodnie poważny błąd.
Źródło:
