Polsko-koreańska współpraca
Pytany o współpracę Polskiej Grupy Zbrojeniowej ze stroną koreańską, prezes Chwałek wskazał, że jej kluczowym elementem jest transfer nowoczesnej technologii.
– Dzięki współpracy z Republiką Korei zrealizujemy transfer technologii do produkcji nowoczesnych rozwiązań, takich jak np. czołgi K2, czy rakiety do wyrzutni Chunmoo – podkreślił prezes PGZ.
Zaznaczył, że na kolejnych etapach współpraca będzie realizowana w ramach powołanego w marcu br. konsorcjum, w którego skład w przypadku czołgów wchodzą PGZ S.A. z Wojskowymi Zakładami Motoryzacyjnymi i Hyundai Rotem.
Koreański sprzęt wojskowy
– Zarówno jeżeli chodzi o dostawy czołgów K2PL, jak i armatohaubic K9PL, do umów wykonawczych będziemy przystępowali jako konsorcjum. Warunki wstępne konsorcjum są już uzgodnione, teraz swoje oczekiwania musi przedstawić zamawiający, czyli Agencja Uzbrojenia, która określi konkretną konfigurację, czas i formułę dalszego działania – wskazał Chwałek.
Kolejnym krokiem, jak wyjaśnił prezes PGZ, będą negocjacje między konsorcjum i AU.
– Efektem będzie zawarcie umowy na dostawy sprzętu w wersji PL. Pierwsze egzemplarze czołgów powinny wyjechać z polskiej fabryki w 2026 roku – mówił.
Dodał, że K2PL będą produkowane przez Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne w Poznaniu, a armatohaubice K9PL przez Hutę Stalowa Wola. W produkcję czołgów zaangażowane będą również inne podmioty z grupy kapitałowej.
Różnice pomiędzy K2 a K2PL
Dodał, że różnice pomiędzy „gap fillerami”, czyli 180. czołgami K2, a polską wersją czołgu (K2PL) będą determinowane przez oczekiwania Sił Zbrojnych RP.PGZ pracuje również nad wprowadzeniem polskich komponentów do produktów koreańskich.
– Chcemy, by produkowane przez polski przemysł zbrojeniowy elementy, które zostaną wykorzystane w obydwu projektach (K2PL i K9PL), zostały wprowadzone do produktów koreańskich – podkreślił.
Wyjaśnił, że chodzi m.in. o dodatkowe uzbrojenie czołgu, np. ciężkie karabiny, sterowane systemy wieżyczek strzelniczych, optoelektronikę, elementy łączności, czy systemy zarządzania polem walki.
– Współpraca polsko-koreańska nabiera tempa i liczymy na to, że będzie realizowana w bardzo szerokim zakresie w nadchodzących latach. Dzięki niej pozyskujemy nowoczesne technologie, ale chcemy też prowadzić wspólne projekty, związane np. z szerszym wykorzystaniem pojazdów bezzałogowych, czy wykorzystaniem napędu wodorowego w pojazdach wojskowych. Myślimy też o kwestiach związanych z satelitami radarowymi i optycznymi. To współpraca na najbliższe kilkadziesiąt lat, a jej potencjał jest ogromny – podsumował prezes PGZ.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: