Trzecia Droga zapowiada przegląd tzw. kontraktów koreańskich. Błaszczak: to zapowiedź ich unieważnienia

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Wideo
od 12 lat
Przegląd kontraktów koreańskich, o których mówi Trzecia Droga, to zapowiedź ich unieważnienia. Będą populistycznie mówili, że zastąpimy sprzęt z Korei, sprzętem z polskiej zbrojeniówki, a skończy się tak, że zostaniemy z niczym - ocenił szef MON Mariusz Błaszczak w mediach społecznościowych.

Szef MON we wpisie opublikowanym w niedzielę na portalu X (Twitterze) odniósł się do wypowiedzi marszałka Sejmu Szymona Hołowni oraz lidera PSL i kandydata na szefa MON w rządzie Donalda Tuska Władysława Kosiniaka-Kamysza. Hołownia powiedział w rozmowie z Radiem ZET, że "umowy podpisane przez tymczasowy rząd PiS mogą być unieważnione", a wszystkie decyzje podjęte przez powołany 27 listopada rząd Mateusza Morawieckiego są "do przeglądu".

Jak cytuje Radio Zet, Kosiniak-Kamysz stwierdził z kolei, że "ostatnie tygodnie pokazały, że w wielu resortach podejmowano decyzje mimo świadomości, że PiS po 11 grudnia straci władzę". "Na przykład w MON przejrzane zostaną umowy z przemysłem Korei Południowej, a tam, gdzie będzie to możliwe, także zamówienia na sprzęt i uzbrojenie składane będą w polskim przemyśle zbrojeniowym" - zadeklarował.

"Koreańskie czołgi K2, wyrzutnie Chunmoo, armatohaubice K9 i samoloty FA/50 to nowoczesne uzbrojenie, które już służy w Wojsku Polskim. Korzystne warunki finansowe, współpraca przemysłowa i krótkie terminy dostaw były wielkim sukcesem negocjacyjnym Polski, tym bardziej, że po ataku Rosji na Ukrainę światowe zapotrzebowanie na uzbrojenie jest ogromne" - napisał w niedzielę na portalu X Błaszczak.

"Przegląd kontraktów to zapowiedź ich unieważnienia"

"My potrzebujemy broni teraz, nie za 10 czy 15 lat. Nie możemy bezczynnie czekać, aż Putin ruszy dalej na zachód. Przegląd kontraktów koreańskich, o których mówi Trzecia Droga to zapowiedź ich unieważnienia. Będą populistycznie mówili, że zastąpimy sprzęt z Korei, sprzętem z polskiej zbrojeniówki, a skończy się tak, że zostaniemy z niczym" - ocenił

Jak dodał szef MON, "jeśli skasują zawarte przeze mnie kontrakty z Koreą, osłabią nasze bezpieczeństwo i narażą nas na realne niebezpieczeństwo, bo wojna z Rosją to nie jest scenariusz science fiction. Osłabi to także polską zbrojeniówkę, bo kontrakty na K9 i K2 zakładają docelową produkcję w naszym kraju, a umowy na FA/50 i Chunmoo szeroką współpracę przemysłową".

W ubiegłym tygodniu MON poinformowało o zawarciu kolejnej umowy wykonawczej na dostawę samobieżnych armatohaubic K9 produkowanych przez południowokoreański koncern Hanwha - 6 w wersji K9A1 oraz kolejnych 146 w spolonizowanej wersji K9PL.

Czym są kontrakty koreańskie?

W lipcu ub.r. MON zawarło umowę ramową przewidująca zakup 672 produkowanych przez Hanwha Defense haubic 155 mm K9A1 i jej spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL z pojazdami towarzyszącymi, pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym. W sierpniu zawarto umowę wykonawczą na 212 haubic z 2,4 mld dol., dostawy przewidziano na lata 2022-2026. Łącznie według zwartych do tej pory umów wykonawczych do polskiej armii trafi 218 armatohaubic w wersji K9A1 (takiej, jakiej używa armia Republiki Korei) oraz 146 w wersji spolonizowanej.

Zakup kolejnych armatohaubic wzbudził kontrowersje ze strony części mediów oraz opozycji; wątpliwości wzbudził fakt, że podobnej klasy samobieżną armatohaubicę Krab produkuje polska Huta Stalowa Wola. Kraby trafiają do WP od 2016 r.; MON zamówiło do tej pory ok. 170 maszyn, mających stanowić wyposażenie dla 7 dywizjonów artyleryjskich. Część z dostarczonych do polskiego wojska maszyn trafiła jednak na Ukrainę jako wsparcie dla ukraińskiej armii broniącej się przed rosyjską inwazję. Po wykazaniu skuteczności Krabów w walce strona ukraińska zamówiła następnie w HSW kolejne 54 sztuki armatohaubic dla swoich żołnierzy.

W piątek szef MON zatwierdził dodatkową umowę na pozyskanie kolejnych Krabów od HSW - to umowa ramowa na kolejne 152 sztuki; zanim jednak kolejne Kraby trafią do wojska, podpisane muszą zostać jeszcze umowy wykonawcze.

Za administracji Mariusza Błaszczaka w MON zawarto szereg zamówień na dostawy sprzętu wojskowego dla polskich sił zbrojnych z Korei Południowej, z którą strona polska wcześniej współpracowała w ograniczonym stopniu. Zamówione zostały m.in. lekkie samoloty FA/50, których 12 trafiło już do polskiego lotnictwa, a w planach jest dostawa kolejnych 36 maszyn, czołgi K2 Black Panther, których na mocy umowy ramowej z lipca 2022 roku ma trafić do polskiej armii ok. tysiąca (w wersji K2 oraz K2PL) oraz wyrzutnie rakiet K239 Chunmoo, których docelowo polska armia otrzymać ma 288 sztuk, zamontowanych na polskich ciężarówkach Jelcz.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 130

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

F
Für Polen
Disneyland czas zacząć
M
Marek
11 grudnia, 7:24, Bishop:

BEATA SZYDŁO TO KRETYNKA I MA SYNKA P€DOFILKA !

Schetyna i tak wiemy że to ty PISesz

D
Donald
10 grudnia, 21:19, Koniec:

Jutro się zaczyna Polska beż pisiorstwa , koniec z bezkarnoscia kacykow , koniec z oligarchicznymi wszami , koniec , boicie się?

10 grudnia, 23:39, POPiS:

Syndrom sztokholmski?

Zapomniałeś już jak twój Führer nas Polaków ograbił...

Taki np. Biedron lubi być wy.DYMANY

B
Bishop
BEATA SZYDŁO TO KRETYNKA I MA SYNKA P€DOFILKA !
D
Donald
Podobno w 2023 roku są jeszcze osoby które naprawdę myślą we w Smoleńsku to był wypadek samolotu.
P
PL
To może od razu się poddajmy szwabosowietom
P
Piter
Wielcy reformatorzy polskiej armii - Antoni z Tworek i Płaszczak. Papierowe dywizje bez ludzi i sprzętu. Koreańskie kredyty na 20 lat i dzieci lub dziadki leśne w WOT.... Jest siła i moc. Dodatkowo czołgi i haubice wożone po całej Polsce żeby Płaszczak dobrze na zdjęciu wyszedł.... Propaganda sukcesu dla pislamistów.
D
Disneyland
Witaj
G
Grzegorz
Dzień dobry
M
MAGoz44FIRE
Ty Banasiak Piotr za Lesław Radys bez końca będziesz miał Jazachu Sybiraku Murmańsk1867-77 WYTWÓRNIA żydostwo Żeromskiego Stefana
g
gość
10 grudnia, 21:19, Koniec:

Jutro się zaczyna Polska beż pisiorstwa , koniec z bezkarnoscia kacykow , koniec z oligarchicznymi wszami , koniec , boicie się?

10 grudnia, 23:39, POPiS:

Syndrom sztokholmski?

Zapomniałeś już jak twój Führer nas Polaków ograbił...

Nic wartościowego nie masz . Gwno zarabiasz i ch@@jem chojracko wymach@jesz . Prawdziwe cyferki nie dla ciebie .

'

"Dostał 80 tys. zł nagrody. Chciał więcej

"Gazeta Wyborcza" ustaliła, że największą nagrodę — 80 tys. zł — otrzymał szef Agencji Badań Medycznych Radosław Sierpiński. Jednak w sprawie tej nagrody doszło do spięcia. Sierpiński bowiem miał domagać się większej nagrody z racji tego, że pełni jeszcze funkcję pełnomocnika premiera ds. rozwoju sektora biotechnologii.

Gazeta zauważa, że Radosław Sierpiński jako prezes agencji zarabia miesięcznie 50 tys. zł. Dodatkowo jako członek rady nadzorczej PZU inkasuje ponad 200 tys. zł rocznie i prawdopodobnie drugie tyle jako członek Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych KGHM.

Wysokość nagrody miała nie spodobać się obecnej minister zdrowia Ewie Krajewskiej, która wezwała Sierpińskiego "na dywanik". "GW" przekazuje jednak, że obecna minister nie rządzi resortem samodzielnie i "pilnuje jej" wiceminister Marcin Martyniak, który do ministerstwa trafił z kancelarii premiera. To on ma podejmować najważniejsze decyzje.

Ostatecznie nagroda w wysokości 80 tys. zł dla Sierpińskiego została zatwierdzona."

g
gość
" "umowy podpisane przez tymczasowy rząd PiS mogą być unieważnione", a wszystkie decyzje podjęte przez powołany 27 listopada rząd Mateusza Morawieckiego są "do przeglądu"."

Przeglądać , a potem rozliczyć pisowskie k@rwy z szastania moimi pieniędzmi a PiSpi@rdolce z urojeniami prześladowczymi nie nadają się o Trybunału Stanu , tylko w kaftan i do pokoju bez klamek w Forcie Trump .
O
Oko
Czasami mi wstyd że jestem Polakiem i że mam takich ziomanii że wybierają takich przygłupów do rządzenia i dzięki temu będziemy mieć teraz przewodnią rolę partii dziecka właściwie koalicji nie będziemy mieć wolnych sądów nie będziemy mieć wolnej prasy Media będą jednolite a francuski będzie przeprowadzał czystki jak za dobrych czasów w Niemczech w latach 30
K
Kara
Oczywista oczywistość że dostaniemy jako naród i państwo po głowie Bo teraz będą na mnie rządzić idioci niestety bo naród dał sobie wyprać mózgi i ulec z propagandzie mediów A my się dziwimy że Rosjanie ulegają propagandzie Putina i go bez przerwy wybierają na prezydenta
P
PiS = 💩💩🇨🇳🇨🇳🕷
10 grudnia, 19:53, Samozaoranie Kani:

Wiecie co cieszy?

Już nawet pisowska gadzinówka nie wierzy i nie udaje.

BĘDZIE RZĄD TUSKA.

:-)

.

Wróć na i.pl Portal i.pl