Spis treści
Wojna Rosji z Ukrainą wpędziła przywódcę Kremla w poważne kłopoty — powiedział w dziennikarzom prezydent USA Donald Trump.
Trump nie wie, czy Putin chce zakończyć wojnę
"[Prezydent Ukrainy Wołodymyr - przyp. redakcja] Zełenski powiedział mi, że chce zawrzeć umowę, nie wiem, czy Putin to zrobi... Może nie. Myślę, że powinien zawrzeć umowę. Myślę, że niszczy Rosję, nie zawierając umowy” — powiedział Trump w Gabinecie Owalnym pierwszego dnia swojej drugiej prezydentury.
„Myślę, że Rosja ma spore kłopoty. Spójrzcie na jej gospodarkę, spójrzcie na inflację w Rosji. Świetnie dogadywałem się z [Putinem], mam nadzieję, że będzie chciał zawrzeć umowę” — dodał.
Dziennikarze wielokrotnie pytali Trumpa o jego obietnice zakończenia inwazji Rosji na Ukrainie — i przypominali mu, że obiecał to zrobić pierwszego dnia urzędowania.
„Mam jeszcze połowę dnia” — zażartował Trump, a następnie dodał, że chce to szybko zakończyć.
Czarny obraz Rosji i jej postępów na Ukrainie
Trump powiedział, że Putin nie może być zadowolony z powolnego postępu swojej wojny z Ukrainą — prawie trzy lata po tym, jak wydał rozkaz ataku i 11 lat po tym, jak zamaskowane wojska rosyjskie po raz pierwszy wkroczyły na Krym. „On to wytrzymuje. Większość ludzi myślała, że potrwa to około tygodnia, a teraz minęły trzy lata. To nie stawia go w dobrym świetle” — powiedział Trump.
„Mamy dane, że zginęło prawie milion rosyjskich żołnierzy. Zginęło też około 700 000 ukraińskich żołnierzy. Rosja jest większa, ma więcej żołnierzy do stracenia, ale to nie jest sposób na rządzenie krajem” – dodał.
Ukraina wcześniej zaprzeczyła informacjom Trumpa, twierdząc, że zginęło ponad 43 000 ich żołnierzy, a ponad 370 000 zostało rannych. Kreml nie ujawnia oficjalnej liczby ofiar, ale Ukraina szacuje, że w samym tylko 2024 roku 150 000 żołnierzy Putina zostało zabitych, rannych było 400 000.
