Potrzebny jest potencjał ludzki
Artur Dubiel zwrócił uwagę w rozmowie z portalem i.pl, że ostatnie zakupy dokonywane przez państwo polskie same by nie wystarczyły, ponieważ tak samo ważny jest potencjał ludzki. Jak zaznaczył, ma nadzieję, że założenia powstania 1. Dywizji Piechoty Legionów były przygotowywane z odpowiednim wyprzedzeniem.
- Mam odczucie, że najpierw zrobiliśmy zakupy, a dopiero potem przedstawiamy koncepcje. Mam nadzieję, że to będzie tylko oficjalne jej przedstawienie, a założenia były faktycznie wcześniej przygotowane, i pod tym kątem robiono zakupy. Zgodnie z doniesieniami, zakupiony sprzęt ma trafić właśnie do nowo powstającej dywizji. Ma być ona uzupełnieniem pozostałych dywizji i z tego co można wnioskować, jest to efekt przeprowadzonych ćwiczeń i gier. Mam nadzieję, że wszystko będzie tworzyło jednolity system. Potrzebny jest nie tylko sprzęt, ale i właśnie potencjał ludzki. Dywizja to więcej jednostek wojskowych, obejmujących większy obszar kraju - powiedział Artur Dubiel.
Dywizja musi mieć określone cele
Specjalista z zakresu bezpieczeństwa narodowego zwrócił również uwagę, że tworzona dywizja musi mieć postawione cele. Pod nie właśnie należy dostosowywać zakupy oraz przygotowywać ludzi, aby byli profesjonalistami. Jak zaznaczył siłą są ludzie, a środkami sprzęt. Muszą one współgrać, aby tworzyć całościowo kompletny system zapewniający państwu bezpieczeństwo.
- Tworząc dywizję trzeba realizować pewne założenia. Zdefiniować, jakie będzie miała cele i zadania, a na ich podstawie podjąć decyzję o zakupach i doborze ludzi, którzy będą potrafili zapewnić jego obsługę. To są dwa elementy: siły i środki. Siły to ludzie, środki to sprzęt. Wszystko musi ze sobą współgrać, a żołnierze muszą być profesjonalistami. To wszystko stanowi realną siłę. Pamiętajmy, że nasza siła militarna musi stanowić element odstraszania. Potencjalny agresor musi widzieć, że Polski nie opłaca się atakować - powiedział w rozmowie z portalem i.pl Dubiel.
Czy istnieje ryzyko związane z powstaniem nowej dywizji?
Autor podcastu "Na Celowniku" został również zapytany o to, czy istnieją jakiekolwiek zagrożenia związane z powstaniem nowej dywizji. Jak zaznaczył, ryzykiem jest to, że armia poprzez stawianie na ilość, może utracić na jakości.
- Zawsze istnieje ryzyko, że gdy chcemy powiększyć armię, to może odbić się to na jakości. Trzeba będzie wykonać dużą pracę, żeby ta jakość była zapewniona. Wojsko musi być sprawne i silne - podkreślił Dubiel.

dś