Eksplozja gigantycznej rakiety firmy Spacex wywołała największe skażenie atmosfery, twierdzą naukowcy

Kazimierz Sikorski
Wideo
od 7 lat
Skutki eksplozji megarakiety Starship firmy SpaceX przerażają. Uwolniła ogromne ilości szkodliwych substancji, które zanieczyszczały powietrze w górnych warstwach ziemskiej atmosfery.

Spis treści

Według astronoma Jonathana McDowella górny stopień rakiety eksplodował w połowie stycznia 2025 na wysokości 146 kilometrów i ważył 85 ton bez paliwa.

Eksplozja zniszczyła ochronne warstwy ozonowe

Jego powrót na Ziemię mógł wygenerować 45,5 ton tlenków metali i 40 ton tlenków azotu. Te ostatnie niszczą ochronne warstwy ozonowe Ziemi.

Ilość metalicznych zanieczyszczeń powstałych w wyniku eksplozji jest równa ilości generowanej przez jedną trzecią meteorytów, które spalają się w atmosferze ziemskiej.

Na szczęście górny stopień statku kosmicznego był wykonany ze stali nierdzewnej, a nie aluminium, jak satelity i górne stopnie wielu innych rakiet, w tym Falcona 9 firmy SpaceX.

Zabójczy tlenek glinu uszkadza ozon

Kiedy aluminium pali się w wysokich temperaturach, powstaje tlenek glinu - biała, sproszkowana substancja znana z niszczycielskiego uszkadzania ozonu. W ostatnich latach liczba satelitów krążących wokół Ziemi oraz liczba wejść w atmosferę szybko rośnie.

Wraz z tym rośnie ilość tlenku glinu uwalnianego do mezosfery i górnej stratosfery gwałtownie. Niepokoi to naukowców, bo utrzymują się w powietrzu przez długi czas.

Ilość tlenku glinu ze spalonych satelitów zbliża się do tego samego poziomu, jaki z upadku skał kosmicznych, takich jak asteroidy, które zawierają śladowe ilości aluminium.

Ilość tlenków azotu wytwarzanych podczas ponownego wejścia w atmosferę ziemską też zbliża się do ilości wytwarzanej przez naturalne skały kosmiczne.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl