Spis treści
Według astronoma Jonathana McDowella górny stopień rakiety eksplodował w połowie stycznia 2025 na wysokości 146 kilometrów i ważył 85 ton bez paliwa.
Eksplozja zniszczyła ochronne warstwy ozonowe
Jego powrót na Ziemię mógł wygenerować 45,5 ton tlenków metali i 40 ton tlenków azotu. Te ostatnie niszczą ochronne warstwy ozonowe Ziemi.
Ilość metalicznych zanieczyszczeń powstałych w wyniku eksplozji jest równa ilości generowanej przez jedną trzecią meteorytów, które spalają się w atmosferze ziemskiej.
Na szczęście górny stopień statku kosmicznego był wykonany ze stali nierdzewnej, a nie aluminium, jak satelity i górne stopnie wielu innych rakiet, w tym Falcona 9 firmy SpaceX.
Zabójczy tlenek glinu uszkadza ozon
Kiedy aluminium pali się w wysokich temperaturach, powstaje tlenek glinu - biała, sproszkowana substancja znana z niszczycielskiego uszkadzania ozonu. W ostatnich latach liczba satelitów krążących wokół Ziemi oraz liczba wejść w atmosferę szybko rośnie.
Wraz z tym rośnie ilość tlenku glinu uwalnianego do mezosfery i górnej stratosfery gwałtownie. Niepokoi to naukowców, bo utrzymują się w powietrzu przez długi czas.
Ilość tlenku glinu ze spalonych satelitów zbliża się do tego samego poziomu, jaki z upadku skał kosmicznych, takich jak asteroidy, które zawierają śladowe ilości aluminium.
Ilość tlenków azotu wytwarzanych podczas ponownego wejścia w atmosferę ziemską też zbliża się do ilości wytwarzanej przez naturalne skały kosmiczne.