Eksport ropy i gazu z Rosji leci na łeb, na szyję. Tak źle nie było od lat

Rosyjski eksport ropy zmalał w grudniu o 22 proc. w porównaniu do jedenastomiesięcznej średniej z 2022 r. – informuje „The Wall Street Journal”, powołując się na dane firmy analitycznej Kpler. Analitycy zauważają, że eksport ropy wynosił w grudniu średnio 2,5 mln baryłek dziennie w związku z nałożeniem pułapu cenowego. Jednocześnie sankcje nie dotknęły niewielkiej grupy nabywców rosyjskiej ropy, do której należą Indie, Chiny, Turcja i Bułgaria. Dodatkowo do spadku dostaw ropy mogła się przyczynić zimowa zła pogoda i mniejszy popyt ze strony Chin.

Po inwazji militarnej Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku wiele krajów w Europie i na świecie zapowiedziało, że zamierza jak najszybciej zmniejszyć swoją zależność od rosyjskiej energii, a jeśli to możliwe, całkowicie z niej zrezygnować. Jednak w pierwszych miesiącach wojny ceny ropy rosły, a Rosja, choć eksportowała mniej węglowodorów, więcej zarabiała. Sytuacja zaczęła się zmieniać na jesieni – dochody Rosji z ropy i gazu zaczęły systematycznie spadać.

W listopadzie teoretycznie dochody z ropy i gazu spadły tylko o 2,1 proc. rok do roku – tyle, że niemal połowa kwoty, która zasiliła budżet, to nadzwyczajna wpłata przez Gazprom z tytułu podatku od wydobycia. Pieniądze te koncern miał tylko dzięki temu, że nie wypłacił akcjonariuszom dywidendy za 2021 r. Tak więc realne dochody budżetu z ropy i gazu spadły w listopadzie aż o 48,9 proc. rdr - pisze portal Bell.

Piątego grudnia weszło w życie embargo na transporty rosyjskiej ropy do Unii Europejskiej oraz pułap cenowy 60 dolarów za baryłkę dla ropy z Rosji wysyłanej drogą morską. Została ona uzgodniona przez Unię Europejską, kraje G7 i Australię. Celem decyzji jest zmniejszenie dochodów Rosji. Eksport Rosji spadł o 54 proc. w pierwszym tygodniu obowiązywania pułapu cenowego i zakazu dostaw rosyjskiej ropy drogą morską. Prezydent Władimir Putin zareagował zakazem wysyłania rosyjskiej ropy i produktów naftowych do krajów stosujących pułap cenowy.

Gazprom w 2022 roku wyeksportował na kluczowe rynki około 101 mld metrów sześciennych gazu - poinformował szef firmy, Aleksiej Miller. To najniższy wynik od co najmniej 2000 roku - zauważa Reuters. W tym roku Gazprom wyeksportował na kluczowe rynki 185 mld metrów sześciennych gazu, a więc aż o 46 proc. mniej niż w 2021 r. Produkcja gazu przez Gazprom wyniosła 412,6 mld metrów sześciennych. Jest to wynik o prawie 20 proc. niższy niż przed rokiem i najniższy od co najmniej 2008 roku. Tylko w listopadzie dochody z eksportu gazu do Europy spadły o 83 proc. To efekt niemal zupełnego zakręcenia kurków na rurociągach do Unii oraz sabotażu na Nord Stream.

lena