Euro 2020: Niemcy stawiają na atmosferę, Francja bez gwiazd chce sześciu punktów

BG
Łotysze chcieliby powtórki z 1995 roku, Chorwaci leczą problemy środka pola, a Niemcy wierzą w nowy projekt Joachima Löwa. W weekend grają nie tylko Polacy

W czasie gdy reprezentacja Polski będzie grała w piątek swój mecz przeciwko Słowenii, Austria podejmie u siebie ostatni zespół w tabeli grupy G - Łotwę. Nawet trener Jerzy Brzęczek nie wierzy, że piłkarze Franco Foda mogą stracić punkty w Salz-burgu, ponieważ na pierwszej konferencji prasowej tego zgrupowania przyznał, że Austriacy na poniedziałkowy mecz z Polską prawie na pewno przyjadą z trzema punktami.

Przewidywania selekcjone-ra biało-czerwonych nie są nieuzasadnione. Łotysze swój ostatni mecz wygrali w czerw-cu 2018 roku z Estonią i aż od 12 gier czekają na jakikolwiek triumf. Swojej szansy kibice mogą doszukiwać się więc wyłącznie we wspomnieniach z historii, bo już raz ich reprezentacja pokonała Austrię w eliminacjach do Euro. W 1995 roku wygrali 3:2 i fani pewnie nie chcą pamiętać, że był to rewanż po sromotnej przegranej 0:5 w pierwszym meczu.

Na kibiców, którzy nie są szczególnie zainteresowani poczynaniami w polskiej grupie, w piątek czeka też prawdziwa gratka. Niemcy zagrają w Hamburgu z Holandią, a dla Oranje będzie to okazja rewanżu za porażkę 2:3 w marcu i poprawienie humorów po przegranej 0:1 z Portugalią w finale pierwszej dywizji Ligi Narodów.

O lepsze morale na zgrupowaniu postanowił zadbać też Joachim Löw i zdaniem nie-mieckiej prasy to na ten aspekt selekcjoner naszych zachodnich sąsiadów stawiał największy nacisk. - W ubiegłym roku rozpoczęliśmy nowy projekt oparty na zmianach i chcemy je kontynuować - przyznał Löw w jednym z ostatnich wywiadów. Niemiec ostatnio zaskoczył wielu specjalistów, odsuwając od reprezentacji kilku kluczowych graczy - między innymi Thomasa Müllera czy Jérôme’a Boatenga, ale dotychczas wyniki go bronią. Jak sam przyznaje, druga wygrana z Holandią w krótkim czasie byłaby potwierdzeniem, że jego rewolucja zmierza w dobrą stronę.

Z kolei porażka może mocno pokrzyżować plany Oranje. Piłkarze Ronalda Koemana mieliby już 9 punktów straty do Die Mannschaft i Irlandii Północnej. Wyspiarze są obecnie jednym z zaskoczeń eliminacji, ponieważ zgromadzili komplet punktów w czterech meczach. Zawodnicy Michaela O’Neilla nie zagrali jednak dotychczas z żadnym z faworytów, więc prawdziwe schody dopiero przed nimi. Pierwszy sprawdzian już w poniedziałek w Belfaście przeciwko Niemcom.

Bardzo ciekawie może być też w piątek w Trnavie, gdzie Słowacja zmierzy się z Chorwacją. Finaliści ostatnich mi-strzostw świata byli faworytem do zwycięstwa w grupie E, ale jak na razie zajmują tam dopiero trzecie miejsce. Trener Zlatko Dalić może więc mieć spory ból głowy, również przez wzgląd na ciężką sytuację w środku pola kadry. Ivan Rakitić odrzucił powołanie na wrześniowe mecze, ponieważ chciał się zająć transferem z Barcelony, do którego w rezultacie nie doszło. Mateo Kovačić, który dobrze prezentuje się od nowego sezonu w Chelsea, odniósł kontuzję na treningu, natomiast Luka Modrić od mundialu w Rosji zalicza regres formy. Czy Chorwaci poradzą sobie więc w tym trudnym okresie?

Najciekawszym pojedynkiem soboty będzie starcie Serbii z Portugalią. Świeżo upieczony zwycięzca Ligi Narodów jest dopiero czwarty w swojej grupie eliminacyjnej i zanotował tylko dwa remisy, w tym jeden właśnie z Serbią. Będzie to doskonała okazja do wykazania się dla Cristiano Ronaldo, który niedawno, już po raz dziesiąty, został wybrany najlepszym piłkarzem w Portugalii. Tym razem w meczach kadry dużo większą rolę ma odgrywać też Joao Felix, który po dobrym początku w Atletico Madryt nie ma już statusu młodego talentu, a jest traktowany jak jedna z gwiazd zespołu.

W sobotę z Albanią zagrają też mistrzowie świata - Francuzi. Trójkolorowi są przetrzebieni kontuzjami, bo wśród powołanych nie znaleźli się leczący urazy Kylian Mbappe, N’golo Kante, Samuel Umtiti czy Aymeric Laporte. Didier Deschamps jest jednak pewny swego i liczy na sześć punktów przeciwko Orłom i Andorze, z którą zagrają we wtorek.

Do mistrzostw Europy 2020 awansują 24 zespoły. Po dwa pierwsze z każdej z dziesięciu grup eliminacyjnych 4 miejsca zostaną przydzielone najlepszym niezakwalifikowanym drużynom z każdej dywizji Ligi Narodów UEFA. Transmisje meczów kwalifikacyjnych w kanałach Polsatu Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl