W niewyjaśnionych okolicznościach dziadek stracił panowanie nad samochodem i uderzył w samochód ciężarowy z naczepą. Filip Chajzer o tragedii napisał na swoim profilu na Facebooku.
Zygmunt Chajzer, drugi dziadek Maksymiliana jest zrozpaczony. Prezenter przerwał swoją pracę na trasie "Lata z radiem", by wspierać rodzinę. Gdy doszło do tragicznego wypadku, Filip Chajzer przebywał na wakacjach w USA.
„Straciłem moje dziecko. Syna, którego kochałem nad wszystko na świecie. Moje życie właśnie straciło sens. Ten wpis jest ponad moją siłę jak zresztą wszystko od zeszłego tygodnia. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się go kiedyś znaleźć. Teraz nie wiem tylko jeszcze jak. Jestem w bardzo złym stanie. Jest ze mną rodzina i przyjaciele. Z góry bardzo dziękuję za wsparcie, modlitwę, zwykłą dobrą myśl” - napisał na portalu społecznościowym Filip Chajzer.
*** ZOBACZ TEŻ ***
Filip Chajzer: Zaczynałem pracować w klasie maturalnej. Nie wiem, czy nazwisko mi pomogło
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news