Fortuna Puchar Polski. Ruch Wysokie Mazowieckie – Śląsk Wrocław 0:4
Mimo że rywalem Śląska był zespół z niższego szczebla, trener Ivan Djurdević i tak nie zdecydował się na rezerwowy skład. Z przodu wystawił wszystko, co miał najlepsze w osobach Denisa Jastrzembskiego, Johna Yeboaha i Erika Exposito.
Od początku Śląsk narzucił swoje warunki gry. Miał jednak kłopot z wykończeniem. Dopiero w doliczonym czasie Exposito zdobył bramkę do szatni, gdy Ruch grał już w dziesiątkę. Hiszpan został obsłużony przez Victora Garcię płaskim zagraniem.
Z trybun grze przyglądali się prezes PZPN Cezary Kulesza i trener kadry U-21 Michał Probierz.
Drugą połowę Śląsk rozpoczął błyskawicznie, zdobywając bramkę kilkanaście sekund po wznowieniu. Podwyższył wprowadzony Sebastian Bergier, któremu asystował Exposito.
Gol na 2:0 na dobre zamknął rywalizację. Śląsk nabrał wiatru w żagle i po godzinie dołożył kolejnego. Radość 150-osobowej grupie kibiców dał inny zmiennik, Patryk Janasik.
Wynik ustalił Exposito, który bawił się w tym spotkaniu. Kwadrans przed końcem otrzymał piłkę przed polem karnym i po zwodzie uderzył przy słupku. Bramkarz był bez szans. Śląsk Wrocław pierwszy raz od czterech lat awansował do 1/16 finału.
Piłkarz meczu: Erik Exposito
Atrakcyjność meczu: 5/10
FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24
Największe kibolskie skandale ostatnich lat. Lechia dołącza ...
