Franciszek Pieczka traci słuch? To plotki bez pokrycia
Gustlik w serialu „Czterej pancerni i pies", Kiemlicz w „Potopie", aktualnie wielka gwiazda serialu „Ranczo". 91-letni Franciszek Pieczka ma się bardzo dobrze.
Mimo informacji o utracie słuchu. która pojawiła się w „Super Expressie", okazuje się, że problemy Franciszka Pieczki wcale nie są tak dotkliwe. Aktor rzeczywiście ma problemy ze słuchem, co jest całkiem naturalne w jego wieku. Jak informuje nas jego przyjaciel, legendarny Gustlik słuchu nie stracił, a z jego zdrowiem wszystko jest w porządku.
- Jeśli ktoś nosi okulary, to nie znaczy, że jest niewidomy. Franciszek ma aparat słuchowy i tego nie ukrywa, ale słuchu bez wątpienia nie stracił - mówi Dziennikowi Zachodniemu przyjaciel rodziny Franciszka Pieczki.
Już jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje o rzekomej śmierci Franciszka Pieczki, które dementowaliśmy na łamach „Dziennika Zachodniego". Tym razem kolejną nieprawdziwą informacją okazała się rzekoma utrata słuchu aktora.
Przyjaciel Franciszka Pieczki uspokaja, że jeśli rozpoczną się zdjęcia do kolejnego sezonu serialu „Ranczo", to aktor zapewne w nim wystąpi.
Przypomnijmy, że Franciszek Pieczka to legenda polskiego kina i teatru. Aktor urodził się i wychowywał w Godowie, wsi położonej w powiecie wodzisławskim na Górnym Śląsku. Ma na swoim koncie niezliczoną ilość występów w filmach i sztukach teatralnych, a od kilku lat gra w serialu „Ranczo", gdzie wciela się w rolę Stanisława Japycza.
Z Franciszkiem Pieczką rozmawialismy przy okazji jego 90. urodzin. [PRZECZYTAJCIE WYWIAD]
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
500 Plus od pierwszego dziecka i "13" dla emerytów
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego