Przemysław Frankowski wpisał się na listę strzelców w 20. minucie, popisując się efektownym uderzeniem z dystansu.
"Zieloni" słabo wyprowadzili piłkę po rzucie rożnym, a polski prawy wahadłowy oddał bombowy strzał z dystansu, który całkowicie zmylił Gautiera Larsonneura. Zaskoczony piorunującym uderzeniem zasłonięty przez swoich partnerów z zespołu bramkarz St. Etienne źle odczytał trajektorię lotu futbolówki i musiał wyjąć piłkę z siatki.
W drugiej połowie wynik ustalił Remy Labeau-Lascary (79. minuta).
"Sang et Or" (Krwisto-Złoci) odnieśli pierwsze zwycięstwo po pięciu remisach z rzędu. Przed pozostałymi rozstrzygnięciami tej kolejki chwilowo awansował na piąte miejsce z 14 punktami. Prowadzące AS Monaco, które z Radosławem Majeckim w bramce w piątek zremisowało bezbramkowo z Lille, zgromadziło 20 "oczek".(PAP)
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią
