La Liga: Wynik meczu FC Barcelona - Celta Vigo 4:3
- To było dzisiaj wesołe miasteczko, Lunapark pełen atrakcji dla rodzin Barcelony. Drużyna Flicka gra tak, jakby była drużyną z Disneylandu - charakteryzował grę lidera La Liga, Mateusz Święcicki.
- Ale ta karuzela nie chciała na początku odpalić, ale jak się zaczęła kręcić, to piłkarze Celty tego tempa nie wytrzymali - dopowiedział Łukasz Wiśniowski i wskazywał wejście Daniego Olmo jako kluczowe dla losów meczu; Hiszpan trafił na 2:3, potem wywalczył decydującego karnego.
Barcelona prędko napoczęła Celtę za sprawą Ferrana Torresa. Potem czyli trzy minuty później Wojciech Szczęsny zaliczył wpadkę, po której pierwszego z trzech goli strzelił jego "kat", Borja Iglesias. W ciągu jednego tygodnia Polak aż sześć razy wyciągał piłkę z siatki, bo w środę hat-tricka wbił mu także Serhou Guirassy z Borussii Dortmund.
Tamten mecz Barcelona przegrała w rewanżu 1/4 finału Ligi Mistrzów 1:3. Dzisiaj taki wynik telebim wyświetlał z Celtą od 62 minuty do 68. Barcelona jednak jakimś cudem wróciła do gry. Gościom mecz sezonu zepsuł Raphinha.

FC Barcelona - Celta Vigo 4:3 (1:1)
Bramki: Ferran 12', Olmo 64', Raphinha 68', 97' (k.) - Iglesias 15', 52', 62'
Żółte kartki: Raphinha, I. Martinez - Aspas, F. Lopez.
FC Barcelona: Szczęsny - Kounde, Cubarsi (87' E. Garcia), I. Martinez, G. Martin (88' Victor P.) - Pedri, De Jong, Fermin (59' Olmo) - Raphinha, Ferran (59' Yamal), Lewandowski (78' Gavi).
Kapitalny wyjazd kibiców GKS Katowice na Śląsk Wrocław. Zdję...