Świątek coraz pewniejsza na trawie
Iga Świątek, pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa, udanie rozpoczęła tegoroczny Wimbledon, pokonując byłą mistrzynię Australian Open, Sofię Kenin, w dwóch setach (6:3, 6:4). Mecz, który trwał godzinę i dziewiętnaście minut, był pierwszym spotkaniem Polki na trawie w tym sezonie. Świątek, tuż po meczu, wyraziła zadowolenie z tego, jak rozpoczęła turniej.
– Jestem zadowolona z tego solidnego startu. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie było łatwe losowanie i gra przeciwko mistrzyni wielkoszlemowej zawsze jest trudna.
Polka podkreśliła, że widzi progres w swojej grze na trawiastej nawierzchni, która do tej pory sprawiała jej trudności.
– Widzę progres w swojej grze. Staram się nie patrzeć na statystyki. Czuję, że na treningach gram coraz lepiej. Miałam dobry początek roku i to mi pomaga w kolejnych startach.
Zwycięstwo nad Kenin było dziesiątym triumfem Świątek na kortach Wimbledonu w karierze seniorskiej. W przeszłości, jako juniorka, Polka wygrała całą imprezę, co dodatkowo potwierdza jej rosnące umiejętności gry na trawie.
Świątek kontra Martić - powtórka z rozgrywki
W następnym meczu Iga Świątek zmierzy się z Petrą Martić. 33-letnia tenisistka z Chorwacji, która obecnie zajmuje 85. miejsce w światowym rankingu WTA, w swoim ostatnim meczu pokonała Brytyjkę Francescę Jones. Ich poprzednie spotkanie miało miejsce w ubiegłorocznej edycji Wimbledonu, gdzie Polka zwyciężyła 6:2, 7:5. Świątek i Martić mają więc okazję do ponownego zmierzenia się na trawiastych kortach, tym razem jednak o stawkę awansu do trzeciej rundy.
Hurkacz kontynuuje marsz przez Wimbledon
Hubert Hurkacz również ma powody do zadowolenia po swoim ostatnim zwycięstwie nad Radu Albotem. Wrocławianin, w meczu, który zakończył się wynikiem (5:7, 6:4, 6:3, 6:4), pokazał swoje umiejętności i determinację, aby przejść do kolejnej fazy turnieju. 27-letni Polak, który jest jednym z najlepszych tenisistów na świecie, w następnym spotkaniu zmierzy się z Arthurem Filsem, młodym talentem z Francji, który zajmuje trzydzieste czwarte miejsce w światowym rankingu.
Fils mając zaledwie 20 lat, udowodnił swoją wartość na trawiastych kortach, pokonując w pierwszym meczu Dominica Strickera. Spotkanie z Hurkaczem będzie dla niego kolejnym testem na tej nawierzchni i okazją do zmierzenia się z doświadczonym przeciwnikiem na jednym z najważniejszych turniejów wielkoszlemowych.
