Iga Świątek ma nowego trenera! Skakał z kwiatka na kwiatek. "Jeśli się dogadamy..."

Niespełna dwa tygodnie temu raszynianka poinformowała o zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim. Od tego czasu pojawiło się sporo spekulacji, ruszyła giełda nazwisk, kto byłby najlepszym trenerem dla Igi Świątek w najbliższym czasie.

W czwartkowy poranek liderka rankingu ucięła wszelkie domysły i sugestie ekspertów. Wybór padł na doświadczonego belgijskiego trenera Wima Fissette'a.

"Mam wieści, które obiecywałam i bardzo się cieszę na ten nowy rozdział w mojej karierze. Miło mi ogłosić, że do mojego zespołu dołącza Wim Fissette. Jak wiecie teraz przygotowuję się do WTA Finals, ale moja perspektywa na karierę jest zawsze długoterminowa, nigdy krótkowzroczna… Wiele razy już wspominałam, że moja kariera to dla mnie maraton, nie sprint i działam, pracuję i podejmuję decyzje właśnie z tym podejściem.

- Chcę dodać, że cieszę się na współpracę z Wimem. Widzę u niego bardzo dobre podejście, wizję, a dodatkowym atutem jest jego ogromne doświadczenie na najwyższym poziomie w tenisie. Wiadomo, że to zawsze ważne, żeby poznać się lepiej, ale za nami bardzo dobry start relacji, a ja nie mogę się doczekać powrotu do rywalizacji.

- Jeśli się dobrze dogadamy, to może być fajne połączenie i trener, który pomoże mi się rozwinąć (...) Ja tymczasem zakopię się w trenowanie, żeby przyszykować się dobrze do WTA Finals" - przekazała w mediach społecznościowych Iga Świątek.

Fissette był zawodowym tenisistą. Karierę rozpoczynał jako sparingpartner Clijsters. Pracował w przeszłości z pięcioma liderkami rankingu WTA: Wiktorią Azarenką, Kim Clijsters, Simoną Halep, Angelique Kerber i Naomi Osaką.

"Jestem trenerem, którego celem jest pomoc najlepszym zawodniczkom świata w osiągnięciu pełni ich potencjału" - można przeczytać na stronie internetowej Fissette'a.

Belg bez pracy pozostawał zaledwie miesiąc. Do 14 września był trenerem Japonki Naomi Osaki, z którą rozstał się po ostatnim US Open. Tenisistka z Azji znalazła już nowego trenera, którym został Patrick Mouratoglou.

Iga Świątek i Wim Fissette rozpoczęli już przygotowania do WTA Finals, które odbędzie się w saudyjskim Rijadzie w dniach od 2 do 9 listopada. Polka i Belg pracują z fizjoterapeutą i trenerem przygotowania motorycznego Maciejem Ryszczukiem, psychologiem Darią Abramowicz oraz sparingpartnerem Tomaszem Moczkiem.

W okresie poszukiwania nowego trenera Świątek przez kilka tygodni współpracowała z trenerem reprezentacji Polki kobiet, byłym szkoleniowcem Agnieszki Radwańskiej, Dawidem Celtem.

Z Tomaszem Wiktorowskim Polka pracowała przez trzy lata. W tym czasie wygrała 19 turniejów rangi WTA w tym cztery turnieje wielkoszlemowe. Zanotowała fantastyczną passę 37 meczów bez porażki, czego żadnej tenisistce w zawodowym cyklu nie udało się osiągnąć w XXI wieku.

Wiadomo już, że w listopadzie straci numer 1 w rankingu na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki. Pozycję liderki może odzyskać na WTA Finals w Rijadzie.

Na razie nie jest pewne, czy 23-letnia tenisistka zagra w reprezentacji Polski podczas drużynowych mistrzostw świata kobiet, czyli Billie Jean King Cup, które odbędą się od 13 do 20 listopada w hiszpańskiej Maladze.