Wyrównany pierwszy set
Pierwszy gem dla Igi Świątek przy własnym podaniu, 1:0.
W drugim Polka prowadziła już 40:0, ale pięć kolejnych piłek padło łupem Bencić, 1:1.
Gem do zera dla Świątek, 2:1.
Tenisistki utrzymują swoje podanie, Świątek wygrywa piątego gema do zera i prowadzi 3:2.
Na korcie niewiele się zmienia, zarówno podopieczna Tomasza Wiktorowskiego jak i Bencić wygrywają przy swoich podaniach. Liderka rankingu prowadzi 4:3.
5:4 dla Igi Świątek, żadna z zawodniczek nie chce stracić punktu przy swoim serwisie.
Iga Świątek prowadziła już 40:15, ale podobnie jak na początku spotkania nie utrzymała przewagi. Szwajcarka zakończyła gema winnerem z bekhendu po obronie dwóch piłek setowych, 5:5.
Liderka rankingu WTA prowadzi po swoim serwisie 6:5.
Pewna wygrana w kolejnym gemie Szwajcarki. Będzie potrzebny tie-break, 6:6!
Słaby decydujący moment pierwszego seta w wykonaniu Igi Świątek. Belinda Bencić wygrywa 7:4, a całego seta 7:6 i obejmuje prowadzenie w meczu 1-0!
Pierwszy set trwał godzinę i pięć minut. Polka zaliczyła jeden as serwisowy przy trzech rywalki. Szwajcarka popełniła pięć podwójnych błędów, Świątek ani jednego.
Znowu decydował tie-break
Początek drugiego seta udany dla Polki. Najpierw przełamała rywalkę do 30, drugiego gema wygrała pewnie przy własnym serwisie i prowadzi 2:0.
3:1 prowadzi Iga Świątek.
Bencić najpierw wygrywa przy własnym podanku, a chwilę później przełamuje Świątek i doprowadza do remisu 3:3.
Trzeci z rzędu wygrany gem przez 26-letnią Szwajcarkę, która prowadzi już 4:3 i jest coraz bliżej wyeliminowania Polki z turnieju!
Świątek doprowadziła do wyrównania 4:4, ale Bencić nie chce wypuścić z rąk nadarzającej się okazji. Wygrywa kolejnego gema, prowadzi 5:4 i jest już bardzo blisko pokonania liderki rankingu.
Raszynianka nie zamierza zejść z kortu pokonana. Po swoim serwisie doprowadza do wyrównania 5:5.
Bencić popełnia zdecydowanie więcej podwójnych błędów, bilans 6-1. Szwajcarka ma za to lepsze statystyki w asach serwisowych, 4-3.
Gem dla Bencić, prowadzi 6:5.
Dwie piłki meczowe dla Bencić.
Polka wychodzi z opresji, jest 40:40.
Jest gem dla Świątek i remis 6:6. W drugim secie też potrzebny będzie tie-break!
Polka wyciągnęła wnioski i tym razem nie dała się zaskoczyć. Wygrała tie-breaka 7:2, a całego seta po godzinie i dziewięciu minutach 7:6. W meczu jest remis 1-1!
Polka wytrzymała presję
W decydującym secie remis 1:1.
Po zaciętym trzecim gemie Świątek wychodzi z opresji i utrzymała swoje podanie. Polka prowadzi 2:1.
Jest przełamanie dla Igi Świątek, która prowadzi już 3:1 i jest na dobrej drodze do awansu do ćwierćfinału Wimbledonu.
22-letnia tenisistka z Polski nie zwalnia tempa, wygrywa trzeciego gema z rzędu, 4:1!
Tenisistka trenowana przez Tomasza Wiktorowskiego coraz bliżej triumfu. Kolejny wygrany gem przy własnym serwisie, 5:2.
Bencić jeszcze wierzy w odrobienie strat, 5:3.
Iga Świątek dopięła swego. Wygrywa trzeciego seta 6:3, a cały mecz 2-1 i melduje się w ćwierćfinale Wimbledonu!
Mecz trwał trzy godziny i trzy minuty. Polka zaliczyła trzy asy serwisowe, Bencić - 4. Bilans błędów podwójnych 2-11.
W ćwierćfinale Iga Świątek zagra z Jeleną Switoliną z Ukrainy (74. miejsce w rankingu WTA), która wyeliminowała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę.
