Iga Świątek w półfinale turnieju w Stuttgarcie! Z piekła do nieba

Zbigniew Czyż
Iga Świątek
Iga Świątek THOMAS KIENZLE/AFP/East News
- Iga Świątek awansowała do półfinału turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Po trwającym dwie godziny i dwie minuty meczu pokonała Czeszkę Karolinę Pliskova 4:6, 6:1, 6:2. W walce o finał zmierzy się w sobotę z Tunezyjką Ons Jabeur.

Sześć lat temu Karolina Pliskova była liderką rankingu WTA. Aktualnie zajmuje 17. miejsce w klasyfikacji najlepszych tenisistek świata. Do tej pory Świątek z Pliskovą zmierzyły się dwa razy, dwukrotnie zwyciężała raszynianka. W 2020 roku 2-1 oraz w 2021 roku 2-0.

W drodze do ćwierćfinału podopieczna Tomasza Wiktorowskiego pokonała Chinkę Qwin Zheng 2-0, w pierwszej rundzie miała wolny los. Przypomnijmy, Polka wróciła do gry po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją żeber. O dziewięć lat starsza Karolina Pliskova w pierwszej rundzie pokonała wyżej klasyfikowaną Greczynkę, Marię Sakkari 2-0. W drugiej rundzie wyeliminowała Chorwatkę Donnę Vekić, zwyciężając 2-1.

Problemy Igi Świątek w pierwszym secie

Pierwszy gem od razu przyniósł niespodziankę. Iga Świątek została przełamana przy własnym podaniu i przegrała do 30. W drugim gemie Czeszka zagrał skutecznie przy własnym serwisie, objęła prowadzenie 2:0.

Kolejny serwis Polki i kolejne przełamanie. Początek meczu w wykonaniu Pliskovej był imponujący, tak jak za najlepszych czasów w jej karierze. Czeszka powiększyła przewagę na 3:0, a Iga Świątek korzystając z przerwy zmieniła buty! Nie dało to jednak rezultatu. Pliskova grał koncertowo, prowadziła już 4:0!

Dopiero w piątym gemie urodzona w Warszawie tenisistka potrafiła zdobyć pierwszy punkt przy własnym podaniu. Także kolejny gem należał do Igi Świątek, która wreszcie potrafiła przełamać rywalkę. Zrobiło się 2:4. Polka kontynuowała dobra passę, coraz bardziej się rozkręcała, zaczęła przyspieszać swoją grę i wygrała trzeci gem z rzędu doprowadzając do stanu 3:4.

W kolejnych trzech gemach zawodniczki utrzymały swoje podanie. Karolina Pliskova wróciła do lepszej gry, wygrała pierwszego seta 6:4!

Drugi set zdecydowanie dla Igi Świątek

Drugi set rozpoczął się bardzo dobrze dla naszej reprezentantki od prowadzenia 4:0. Raszynianka dwukrotnie przełamała rywalkę, poprawiła serwis i return. Polka zaczęła wreszcie grać bardziej swobodnie, nie popełniała tylu błędów co w pierwszym secie. Pliskova zdołała wygrać jednego gema doprowadzając do stanu 1:4, ale liderka rankingu nie dała się już zaskoczyć, wygrała drugą partię pewnie 6:1.

Z piekła do nieba

Początek trzeciego seta to wymiana ciosów, zawodniczki utrzymały swoje podanie, było 1:1. W kolejnym gemie Iga Świątek przełamała Czeszkę, a chwilę później powiększyła przewagę na 3:1. Pliskova miała coraz większe problemy kondycyjne pozwalając reprezentantce Polski kontrolować wydarzenia na korcie już do końca meczu. Przy stanie 4:2 Świątek kolejny raz zaliczyła break-pointa. Kilka minut później zakończyła spotkanie wygrywając drugiego seta 6:2, a cały mecz 2-1 po dwóch godzinach i dwóch minutach.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rywalką polskiej tenisistki w półfinale będzie czwarta w światowym rankingu tenisistek Ons Jabeur. Tunezyjka pokonała w ćwierćfinale Brazylijkę Beatriz Haddad Maię 6:3, 6:0.

Zwyciężczyni turnieju w Stuttgarcie otrzyma 120 tys. dolarów oraz samochód Porsche Taycan.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wulgarne „Na ch...” Sabalenki. Stoicki spokój Gauff. Czy „Świątek zgarnęłaby trofeum”

Wulgarne „Na ch...” Sabalenki. Stoicki spokój Gauff. Czy „Świątek zgarnęłaby trofeum”

Kandydat na prezydenta postrzelony przez zamachowca

Kandydat na prezydenta postrzelony przez zamachowca

Wróć na i.pl Portal i.pl