Iga Świątek wyeliminowała pierwszą trudną przeszkodę na drodze po kolejny tytuł w Dosze. Polka lepsza od Marii Sakkari

Łukasz Konstanty
Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy turnieju w Dosze.
Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy turnieju w Dosze. Fot. KARIM JAAFAR/AFP/East News
Udanie udział w tenisowym turnieju WTA 1000 w Dosze rozpoczęła Iga Świątek. Wiceliderka światowego rankingu w poniedziałkowym meczu drugiej rundy pokonała Greczynkę Marię Sakkari 6:3, 6:2 i w kolejnym spotkaniu zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Lindą Noskovą a Julią Putincewą.

Zacięty początek meczu w Dosze

Choć Sakkari nie jest już klasyfikowana w czołówce rankingu, a w ostatnim czasie notowała słabsze rezultaty, Iga musiała przystąpić do meczu maksymalnie skoncentrowana. Greczynka już we wcześniejszych pojedynkach z Polką pokazała, że jest w stanie zmusić naszą tenisistkę do ogromnego wysiłku, podobnego scenariusza nie można więc było wykluczyć także i tym razem.

Początek spotkania wskazywał, że rzeczywiście potyczka może być niezwykle zacięta. Choć Świątek wygrała pierwsze dwa gemy, musiała się solidnie namęczyć, aby zapisać je na swoim koncie. Sakkari zmuszała raszyniankę do biegania, próbowała grać mocno, dokładnie i kątowo, a pierwsze niepowodzenie nie zmąciły jej wiary w sukces, o czym świadczy fakt, że nie tylko szybko odrobiła stratę, ale objęła prowadzenie (3:2).

Dominacja Igi Świątek

Choć w dalszej części gry Greczynka wciąż mocno naciskała i nadal zmuszała wiceliderkę rankingu do wysiłku, faworytka starcia nie pozwoliła już jej w tym secie na wygranie choć jednego gema, dwukrotnie przełamując i tyle samo razy zwyciężając przy własnym serwisie.

Druga część pojedynku to dalsza świetna gra Igi, która popełniała niewiele błędów. Z kolei Sakkari widząc, jak przebiega rywalizacja, starała się podejmować coraz większe ryzyko, które jednak nie przynosiło zamierzonego efektu. Nawet gdy już wydawało się, że punkt musi paść łupem zawodniczki z Grecji, zdarzało się, że Iga była w stanie skutecznie się wybronić lub zmusić przeciwniczkę do wyrzucenia piłki za kort.

Ostatecznie Świątek pokonała Sakkari 6:3, 6:2, wynik nie odzwierciedla jednak wydarzeń na korcie, przeciwniczka w wielu gemach postawiła bowiem trudne warunki. Kolejną rywalką Polki będzie zwyciężczyni pojedynku pomiędzy Czeszką Lindą Noskovą a Kazaszką Julią Putincewą.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl