Iga Świątek z awansem do ćwierćfinału w Cincinnati. Pewne zwycięstwo z podopieczną polskiej trenerki

Mateusz Pietras
Iga Świątek gra o 1/4 finału w Cincinnati.
Iga Świątek gra o 1/4 finału w Cincinnati. PAP/MARCIN CHOLEWINSKI
Rozstawiona z numerem pierwszym Iga Świątek pokonała Ukrainkę Martę Kostjuk (21. WTA) 6:2, 6:2 w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Na co dzień 22-letnia rywalka współpracuje z Polką Sandrą Zaniewską. Mecz polsko-ukraiński odbył się z lekkim opóźnienie z powodu niekorzystnej aury. Liderka światowego rankingu została pierwszą ćwierćfinalistką prestiżowej imprezy.

Korzystny bilans z podopieczną Sandry Zaniewskiej

W dniu 13 sierpnia (wtorek) rozpoczął się prestiżowy turniej WTA 1000 w Cincinnati. Równolegle na tych samych kortach prowadzone są zmagania rangi ATP.

Wśród pań nie zabrakło liderki światowego rankingu WTA Igi Świątek. Dzięki wysokiemu rozstawieniu Polka miała więcej odpoczynku. - W drugiej rundzie nie bez problemów pokonała Francuzkę Warwarę Graczową 6:0, 6:7 (8), 6:2. W następnej rundzie czekała na nią ukraińska tenisistka Marta Kostjuk (21. WTA), prowadzona przez Polkę Sandrę Zaniewską.
Do tej pory mierzyły się ze sobą dwukrotnie. Oba spotkania wygrała Polka. - Jeden na nawierzchni twardej oraz drugi na kortach ziemnych.

Ostatni mecz miał miejsce w tym sezonie podczas turnieju w Indian Wells (ranga Masters 1000). Do finału awansowała późniejsza triumfatorka Iga Świątek, pokonując młodszą o rok rywalkę 6:2, 6:1. Pierwszy raz spotkały się trzy lata temu. W czwartej rundzie French Open 23-letnia raszynianka wygrała 6:3, 6:4.

Problemy organizatorów

Początkowo mecz zaplanowano na godz. 17.00. Jednak problemy związane z opadami deszczu spowodowały zmianę planów. Z powodu nieustających opadów przełożono na godz. 18.00.

Dotychczas przez trzy dni turnieju organizatorzy nie mierzyli się z takimi kłopotami.

Nie ważne jak się zaczyna tylko jak się kończy

Już w pierwszym gemie meczu Iga Świątek została przełamana przez Ukrainkę Martę Kostjuk. Jednak przez kolejne gemy jedna z faworytek do końcowego triumfu przejęła kontrolę na korcie, wygrywając przy returnie dwa razy (4:1). Do końca seta dominowała 23-letnia raszynianka, która wygrała 6:2. Z wyłączeniem premierowego gema serwisowego przeciwniczka nie potrafiła nawet wywalczyć okazji na przełamanie.

Kontrola Polki w drugim secie

W kolejnej odsłonie Polka kontynuowała skuteczną grę, notując passę pięć zwycięskich gemów z rzędu. - Marta Kostjuk grała bardzo nierówno. Po niewymuszonych błędach przychodził dobry moment. Jednakże Świątek utrzymywała przewagę jednego przełamania.

Ostatecznie wykorzystała pierwszego ,,meczbola''. Kolejną rywalką będzie triumfatorka meczu Mirra Andriejewa - Jasmine Paolini. Spotkanie Polki zaplanowano już na jutro o godz. 17.00.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl