Iga Świątek wie już z kim zagra w fazie grupowej prestiżowego turnieju WTA Finals w saudyjskim Rijadzie. W imprezie kończącej tenisowy sezon Polka stanie przed szansą odzyskania pozycji liderki światowego rankingu.
Świątek w grupie „Pomarańczowej”
Iga Świątek, obecnie wiceliderka światowego rankingu, rozstawiona została z numerem drugim. Trafiła do grupy "Pomarańczowej" (Orange Group). W grupie Polki znalazły się jeszcze Amerykanki Coco Gauff i Jessica Pegula oraz Czeszka Barbora Krejcikova.
W grupie "Fioletowej" (Purple Group) wystąpią: liderka listy WTA Białorusinka Aryna Sabalenka, Włoszka mająca polskie korzenie Jasmine Paolini, reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina oraz mistrzyni olimpijska z Paryża Chinka Qinwen Zheng.
Z każdej awansują po dwie tenisistki, które spotkają się w półfinale. Najlepsza z Grupy Pomarańczowej zmierzy się z drugą zawodniczką Grupy Fioletowej, najlepsza z Grupy Fioletowej zagra z drugą najlepszą z Grupy Pomarańczowej. Turniej potrwa od 2 do 9 listopada.
Kiedy zagra Świątek?
Podopieczna belgijskiego trenera Wima Fissetta swój pierwszy mecz rozegra już w niedzielę, jej pierwszą rywalką będzie Krejcikova. Początek meczu nie przed godz. 13:30 czasu polskiego. Bilans spotkań Polki z Czeszką wynosi 2-2, w tym roku ze sobą nie grały.
Kolejną rywalką będzie Gauff. Z którą Świątek ma znakomity bilans 11-1. Po raz ostatni obie tenisistki spotkały się w półfinale tegorocznego French Open w Paryżu - zawodniczka z Raszyna zwyciężyła 6:2, 6:4.
Na zakończenie grupowej rywalizacji podopieczna trenera Wima Fissetta zagra z Pegulą. 23-letnia Polka wygrała z nią dotychczas sześć meczów i przegrała cztery, w tym ostatni - w ćwierćfinale tegorocznego US Open 2:6, 4:6.
Magdalena Grzybowska: Iga jest faworytką do wygrania WTA Finals
- Grupa w której zagra Iga wydaje się na papierze mocniejsza. Wydaje się mi, że nasza tenisistka jest cały czas przed tymi rywalkami o krok a może i nawet dwa do przodu, jeśli chodzi o umiejętności i potencjał. Powinna sobie z nimi poradzić i awansować do półfinału. Każdy turniej to jednak zawsze osobna historia, gdzie wszystko może się zdarzyć dlatego nikogo nie należy lekceważyć. Tym bardziej, że Iga zmieniła ostatnio trenera, jest w nowej sytuacji i to może mieć wpływ na jej postawę na korcie - mówi nam Magdalena Grzybowska, była reprezentantka Polski w tenisie, zwyciężczyni juniorskiego Australian Open 1996.
W notowaniach przed turniejem w Rijadzie bukmacherzy najwięcej szans na zwycięstwo dają Arynie Sabalence. Tuż za nią plasują Igę Świątek. Najmniej szans na triumf przyznają Barbarze Krejcikowej.
"To będzie najważniejsze we współpracy Igi z nowym trenerem"
- Nie zgadzam się z nimi, uważam, że Iga jest najlepsza i ma najwięcej szans na wygraną. Pytaniem pozostaje tylko jak ułoży się jej współpraca z nowym trenerem. Z jednej strony, gdy zaczyna się coś od początku, to jest budujące, zwłaszcza po okresie turbulencji, gdy w zespole mogły być jakieś tarcia lub ktoś się z kimś nie dogadywał za dobrze. Wtedy zawodnik dostaje nową siłę, energię, włącza się pozytywne myślenie i wszystko wygląda optymistycznie. To może być dla Igi element sprzyjający - dodaje najwyżej notowana polska tenisistka w rankingu WTA do 2007 roku, (30. miejsce w 1998).
- Jak ostatecznie ta współpraca się ułoży jest niewiadomą. Dla mnie ważne są dwie rzeczy. Jak dużym autorytetem będzie dla Igi trener i jak dobrze będą się dogadywać. I to chyba jest nawet najważniejsze. Gdy jest porozumienie, gdy ktoś się lubi i współpraca fajnie się układa, to są naprawdę duże szanse, że efekty przyjdą - podsumowała Magdalena Grzybowska.
Rozmawiał Zbigniew Czyż
